Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Państwo policyjne? Tylko w wyobraźni PO

Treść

Podczas dwóch lat rządów PiS Polska nie była, tak jak twierdzą politycy PO, państwem policyjnym, w którym wszyscy podsłuchiwali wszystkich - powiedział były minister sprawiedliwości na wczorajszej konferencji prasowej w Sejmie. Na wstępie konferencji rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński zaprezentował na ekranie telebimu polityków PO mówiących o państwie policyjnym, które rzekomo próbowało stworzyć PiS. Wypowiadali się tak m.in. Zbigniew Chlebowski: "żyliśmy w państwie policyjnym", Grzegorz Schetyna: "byliśmy państwem, które upodabniało się do państwa policyjnego", oraz Zbigniew Ćwiąkalski, którego zdjęcie widniało na ekranie podczas konferencji. - W taki sposób próbowało się przedstawiać rządy PiS, zniszczyć dwa lata rządu i przedstawić Ziobrę jako czarny charakter - mówił Kamiński. Tymczasem jak wskazywał Ziobro, powołując się na doniesienia medialne, liczba podsłuchów od początku dekady pozostaje na tym samym poziomie, a podczas ostatniego roku rządów PiS spadła o ok. 400 osób. - Propaganda autorstwa PO dotycząca rzekomego wzrostu liczby podsłuchów za rządów PiS ma niewiele wspólnego z rzeczywistością - ocenia były minister sprawiedliwości. - Fakty mówią same za siebie. Przez wiele miesięcy byliście państwo karmieni nieprawdziwymi informacjami na temat tego, co działo się za czasów PiS. Zamiast straszenia o ogromnej liczbie podsłuchów, która miała wzrosnąć za naszych czasów, mamy wreszcie konkretne dane, które pokazują, że kiedy PiS kierowało organami wymiaru sprawiedliwości, liczba podsłuchów wcale nie wzrosła, a wręcz zmalała - podkreślił Ziobro. Powiedział też, że w okresie rządów PiS odnotowano spadek o 1/3 przypadków stosowania tymczasowego aresztowania w porównaniu z okresem kierowania resortem przez Grzegorza Kurczuka za rządów SLD. - I co najważniejsze - zmniejszeniu uległa liczba przestępstw popełnianych w naszym kraju, i to w sposób radykalny - powiedział poseł, dodając, że dziennie popełniano mniej średnio o 900 przestępstw. Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-10-18

Autor: wa