Pamiętajmy o polskich misjonarzach
Treść
Ponad 2100 misjonarzy z Polski - kapłanów, osób zakonnych i świeckich - pracuje na misjach w 94 krajach na całym świecie. By móc nieść Chrystusa i pomoc najbiedniejszym, potrzebne jest im nasze wsparcie. Już w najbliższą niedzielę, w uroczystość Objawienia Pańskiego, we wszystkich kościołach w naszym kraju odbędzie się coroczna zbiórka funduszy na rzecz polskich misjonarzy. W tym roku hasłem akcji są słowa "Uczniowie Chrystusa wspierają polskich misjonarzy". Jej organizatorem jest Komisja Episkopatu Polski ds. Misji. Hasło tegorocznej zbiórki nawiązuje do tematu obecnego roku duszpasterskiego "Bądźmy uczniami Chrystusa". Jak podkreślił ks. dr Czesław Noworolnik, sekretarz KEP ds. Misji, za misje odpowiedzialni są wszyscy członkowie Kościoła. To zadanie wynika z wyraźnego nakazu Chrystusa, który wzywa, by nieść Ewangelię na cały świat. - W to dzieło misyjne Kościoła mogą zaangażować się w każdym miejscu i w każdym czasie. Wszyscy wierzący mogą i powinni działać tak, aby wszyscy, którzy nie znają Chrystusa, mogli Go poznać i przyjąć jako jedynego Zbawiciela przez modlitwę, ofiarę i cierpienie - mówił ks. Noworolnik. Misjonarze niejako na pierwszej linii frontu wypełniają to zadanie, ale nic by nie zrobili bez wsparcia tych, od których zostali posłani. - Misjonarze reprezentują nas - są przedłużeniem naszych rąk, naszych ust, naszych serc. Ich działalność zależy od tych, którzy tutaj będą o nich pamiętać - dodał. Ofiary z niedzielnej zbiórki zostaną przekazane KEP ds. Misji, której głównym celem jest pomoc misjonarzom diecezjalnym (duchownym i świeckim) w przygotowaniu do wyjazdu i w pracy na misjach. Pomoc ze strony Komisji dotyczy w pierwszej kolejności misjonarzy diecezjalnych - zwłaszcza z tych diecezji, które nie mają jeszcze odpowiednich struktur. Jednak już od wielu lat z pomocy Komisji korzystają także misjonarki i misjonarze zakonni. Jest ona wieloraka - w zależności od potrzeb. Polega na organizowaniu logistyki i koordynacji niezbędnej pomocy materialnej dla misjonarzy. W przygotowaniu do wyjazdu na misje pomaga przede wszystkim Centrum Formacji Misyjnej, gdzie przyszli misjonarze uczestniczą w formacji intelektualnej i duchowej. - Misjonarz w ciągu roku formacji rozeznaje przede wszystkim, jak ma służyć, czego od niego chce sam Chrystus, jak ma pracować - mówił ks. Dariusz Buras, misjonarz w Kazachstanie i ojciec duchowny Centrum. Misjonarze uczestniczą w wykładach z misjologii, medycyny tropikalnej, uczą się intensywnie języków obcych, a także zasad przetrwania w trudnych warunkach. - Konieczne jest dobre przygotowanie do pracy na misjach. Dzięki niemu można uniknąć wielu błędów - podkreślił ks. Buras. Ciekawą inicjatywą misyjną jest przedsięwzięcie "Zamojszczyzna Dzieciom Afryki", które zainicjowała w styczniu 2006 roku Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna w Zamościu. Celem akcji jest systematyczna zbiórka niewielkich ofiar na ratowanie życia chorych i głodujących dzieci w Afryce oraz uwrażliwienie dzieci na dramatyczną sytuację ich rówieśników na tym kontynencie. - Ta piękna idea pomocy została złożona w hołdzie Dzieciom Zamojszczyzny, które poniosły męczeńską śmierć w czasie II wojny światowej, a patronat nad nią objęła Komisja Episkopatu Polski ds. Misji - wyjaśnił Jarosław Siek, inicjator akcji. Maria Popielewicz "Nasz Dziennik" 2008-01-04
Autor: wa