Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pamiętajmy o godności człowieka

Treść

Uczestnicy XIII Walnego Zebrania Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej oddali wczoraj hołd Słudze Bożemu Janowi Pawłowi II, składając kwiaty pod jego pomnikiem stojącym na skwerze pośrodku jednej z głównych ulic Montevideo, wzniesionym dzięki fundacji Jana Kobylańskiego. Przedstawicieli związków polonijnych oraz delegatów z Polski przyjął także nuncjusz apostolski w Urugwaju ksiądz arcybiskup Janusz Bolonek.

W niedzielę zjazd Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej oficjalnie zakończył się Eucharystią sprawowaną pod przewodnictwem księdza arcybiskupa Janusza Bolonka, nuncjusza apostolskiego w Urugwaju. W homilii ksiądz arcybiskup zwrócił uwagę na postać Chrystusa Króla, który winien królować w życiu wszystkich wiernych. Kaznodzieja ukazał zagrożenia płynące z odrzucenia Jezusa, wyrzucenia Go z ludzkiego życia. Niestety, jak zaznaczył ksiądz arcybiskup, wiele osób ulega liberalnym prądom, które chcą wyrzucić Chrystusa z życia społecznego i rodzinnego. - Są znane niszczycielskie projekty ateistycznych grup działających w łonie Unii Europejskiej zmierzające do usunięcia Chrystusa z życia chrześcijańskiego. Wydaje się, że Wspólnota chciałaby stworzyć jakieś superpaństwo wśród narodów Europy bez wartości religijnych, bez odwołania się do Boga, ludzkich dziejów - przestrzegał kaznodzieja. - Unia chce stworzyć jakiś nowotwór polityczno-gospodarczy, który człowieka stworzonego na obraz Boga wyrzuci na margines, odcinając go od chrześcijańskich korzeni zachodniej cywilizacji. Relatywizuje się ludzkie istnienie i działanie. A wszystkie systemy totalitarne pokazały, że tam, gdzie ludzie u władzy wygnali Chrystusa, wyrzucili Go z człowieka, podeptali prawo Boże i godność osoby ludzkiej, zrodziło się pragnienie, by zająć miejsce Boga - dodał ksiądz arcybiskup.
Spotkanie jednoczące Polonię Ameryki Łacińskiej nie obyło się bez przykrych niespodzianek. Podczas jednej z sesji doszło do zdarzenia, które uczestnicy określili mianem prowokacji. Jeden z gości z Polski użył obraźliwych słów względem pewnych osób. Uczestnicy spotkania wyrazili swoją dezaprobatę. Zdecydowanie od tego kontrowersyjnego wystąpienia odciął się uczestniczący w spotkaniu o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja. - Nie mogę się zgodzić z pewnymi kontrowersyjnymi wypowiedziami, chciałbym złożyć do tego votum separatum - oświadczył o. Tadeusz Rydzyk. - Jeżeli ma być dialog, musi być miłość, musi być prawda i nie można stosować prowokacji - dodał dyrektor Radia Maryja. Zaznaczył też, że nie przystoi katolikom, aby w jakikolwiek sposób uderzać w drugiego człowieka. - Musimy uderzać w grzech, nigdy w grzesznika, dlatego nie mogę podpisać się pod takimi słowami - powiedział o. Tadeusz Rydzyk. - Nie można nas posądzić o tchórzostwo, ale trzeba zachowywać naukę katolicką. Uczymy się tego od Jana Pawła II, od Benedykta XVI, Kościół ma tu wielkie doświadczenie. Dlatego zastanówmy się, co robimy. Ja uważam, że to jest prowokacja - zaznaczył dyrektor Radia Maryja. Podkreślił, że wyrazem miłości do Pana Boga i bliźniego jest kultura.
Katarzyna Cegielska, Montevideo
"Nasz Dziennik" 2007-11-28

Autor: wa