Pamięć o dzieciach utraconych
Treść
Z Moniką Nagórko, prezes Stowarzyszenia Rodziców po Poronieniu, rozmawia Małgorzata Bochenek Dlaczego październik stał się miesiącem pamięci o dzieciach zmarłych? - W licznych miejscach świata 15 października obchodzony jest Dzień Dziecka Utraconego. Obchody tego szczególnego dnia zostały zainaugurowane przed kilkoma laty w Stanach Zjednoczonych. Historia ich powołania związana jest z dramatem sześciokrotnego poronienia, z których jedno miało miejsce 15 października. Amerykanka Robyn Bear, doświadczając strasznego cierpienia z powodu śmierci sześciorga dzieci, nie otrzymała należytej pomocy oraz wsparcia zarówno w szpitalu, jak i ze strony rodziny. Wiedziała, że musi coś zrobić, aby żyła pamięć o dzieciach zmarłych w wyniku poronienia, ale także przedwczesnego porodu, zmarłych zaraz po narodzinach czy też w wyniku chorób oraz na skutek wypadków. Od kiedy w Polsce obchodzony jest Dzień Dziecka Utraconego? - Po raz pierwszy przeżywaliśmy go w 2004 roku, został zorganizowany z inicjatywy stowarzyszenia "Dlaczego?", zrzeszającego rodziców dzieci chorych, a także rodziców po stracie dziecka. Dzisiaj w jego organizację włącza się bardzo wiele osób. Chcemy pokazać, że pamięć o dzieciach zmarłych jest bardzo ważna i istotna dla dotkniętych tą tragedią rodziców. Po utarcie dziecka niezwykle często mamy do czynienia z niezrozumieniem społecznym. Poprzez ten dzień, a także październik - miesiąc pamięci o dzieciach zmarłych - pragniemy wskazać na szereg istotnych problemów związanych z sytuacją kobiety w szpitalu po utracie dziecka. Często matka nie ma nawet prawa do pożegnania się z maleństwem. Przy przegranych narodzinach zapomina się o prawach kobiety. Często mama, która poroniła czy straciła dziecko, umieszczana jest na sali szpitalnej z oczekującymi na poród. Przeżywa wówczas trudne do opisania, bolesne chwile. Jaki jest główny cel organizacji miesiąca pamięci dzieci zmarłych? - Chcemy zwrócić uwagę na wszystkie pojawiające się podczas tragicznych doświadczeń związanych z utratą dziecka problemy, pokazać, że nie są one jedynie natury emocjonalnej. Staramy się zwrócić uwagę, że niezwykle często ze strony otoczenia zdarzają się tzw. nietrafione pocieszenia. Strata dziecka nie może być bagatelizowana, nie może być pomniejszana. Każdy rodzic ma prawo do żałoby, nawet jeśli dziecko było ledwie widoczne. Psychologowie od lat podkreślają, że żałoba ma swój czas, trwa około roku, przy sytuacji śmierci dziecka może trwać o wiele dłużej, to jest naturalny proces. Nie można także pozostawić małżonków samym sobie, to również złe rozwiązanie. Stowarzyszenie Rodziców po Poronieniu stara się przypominać o cierpieniu opuszczonych rodziców i podpowiadać, jak można im pomóc. Co roku ponad 40 tys. kobiet w Polsce przeżywa poronienie, 2 tys. dzieci rodzi się martwych, a 5 tys. dzieci nie dożywa 18. urodzin. Osieroceni rodzice zmagają się nie tylko z żałobą po śmierci dziecka, ale również z różnymi, często bolesnymi reakcjami otoczenia. Zdaje się, że wobec tak traumatycznych przeżyć stajemy bezradni. W październiku w całym kraju będą odprawiane Eucharystie za zmarłe dzieci... - Msze św., jak również nabożeństwa, podczas których w sposób szczególny będziemy się modlić za dusze dzieci zmarłych, ale także za ich rodziców, o potrzebne łaski, siłę i moc w dźwiganiu krzyża. Stowarzyszenie przygotowało modlitwy powszechne oraz komentarze do niedzielnych czytań w październiku. Zorganizowane zostaną spotkania w grupach wsparcia. W Warszawie 11 października o godz. 11.00 w parku Skaryszewskim podczas spotkania wypuścimy w niebo balony, aby pokazać, że pamiętamy. Baloniki będą różowe i niebieskie, czyli w kolorach symbolizujących dzieci. Wiele osób tego dnia na znak pamięci o zmarłych dzieciach założy kokardki w tych kolorach. Tego samego dnia w Szczecinie na cmentarzu zostanie uroczyście odsłonięty pomnik dzieci zmarłych. 25 października w Bydgoszczy odbędzie się konferencja dla lekarzy i położnych promująca dobre praktyki w sytuacji przegranych narodzin. Głównym organizatorem konferencji jest nasze stowarzyszenie. W różnych częściach Polski działają często nieformalne grupy samopomocowe. Rodzice podczas spotkań mogą dzielić się problemami związanymi z żałobą po dziecku, ale mogą także usłyszeć historie innych ludzi i to, jak oni sobie radzili. Najprężniej działające grupy są w Gdańsku, Szczecinie, Bydgoszczy, Warszawie. Wszelkie informacje, również adresy miejsc, gdzie zostaną odprawione Msze św. w tej specjalnej intencji, można znaleźć na stronie internetowej: www.poronienie.pl. Dziękuję za rozmowę. "Nasz Dziennik" 2008-10-08
Autor: wa