Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pamięć i tożsamość w Golgocie Wschodu

Treść

Jan Paweł II w ostatniej swojej książce "Pamięć i tożsamość" wyznaczył nam zadanie do wypełnienia i pokazał nam, jak żyć. Każde pokolenie Polaków będzie zdawać egzamin ze swojej pamięci i będzie musiało odpowiedzieć sobie na pytanie: kim jestem? Ta książka to swoisty testament Ojca Świętego.

Pamięć Golgoty Wschodu jest stale obecna w naszym życiu. Pamiętamy! W piątek udała się do Uzbekistanu szczególna pielgrzymka, która odwiedza polskie cmentarze żołnierzy Armii Generała Andersa. W modlitwie i zadumie pochylą się ci wszyscy, którzy stracili swoich bliskich na tej "nieludzkiej ziemi". Na tej ziemi 65 lat temu tworzyła się Armia Polska, z Polaków zagarniętych przez bolszewię od 1939 roku. Na stepach i pustyniach Kazachstanu i Uzbekistanu rozsiane są groby naszych żołnierzy i ich rodzin, tych, którzy ze wszystkich zakątków Związku Sowieckiego przybywali tutaj w nadziei, że będą w polskim wojsku. Krzyżami znaczyli swój szlak.
W miejscowości Kermine na polskim cmentarzu znajduje się pomnik - krzyż z napisem: "Niech nikt nad grobem tym nie płacze, Niech nikt nie szlocha skargi słowem, Uwięzion tylko proch tułaczy, Duch tworzy z nami Polskę nową". Przy tym pomniku pochylił się niegdyś biskup Józef Gawlina, wizytując Armię Polską na Wschodzie.
Ziemia Uzbekistanu kryje prochy naszych rodaków. Uczestnicy pielgrzymki rozpoczęli swoją wędrówkę od Taszkientu, gdzie w polskim kościele znajduje się pamiątkowa tablica z epitafium: "Panu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu i Matce Najświętszej z wdzięcznością za cud ocalenia z domu niewoli uratowane przez Armię Gen. W. Andersa dzieci polskich rodzin deportowanych w latach 1940-1941 w głąb ZSRR". Będą się modlić także przy polskich mogiłach w miejscowości Guzar, gdzie znajduje się 697 grobów, w Karmana - 619, Szachrisabz - 246, Kitab - 205, i w tylu jeszcze innych. Mój Boże, jak czekaliśmy na nich w 1943 roku w Iraku, w Persji i na Bliskim Wschodzie. A oni wycieńczeni umierali na stepach Kazachstanu i Uzbekistanu. Nie było im dane dotrzeć do tej "ziemi obiecanej", do lepszego życia, na bojowy szlak.
Opiekę duszpasterską nad tą wyprawą sprawuje biskup polowy Wojska Polskiego ks. gen. Tadeusz Płoski. Będzie razem z innymi uczestnikami wędrował śladami biskupa Gawliny.
Módlmy się wszyscy za uczestników tej pielgrzymki, na pewno podzielą się oni z nami wrażeniami z tej wędrówki w przeszłość. Raduje się moje serce, że Polska pamięta, że Polacy nie zapomnieli!
Szczęść Boże! Czuwaj!
ks. prałat Zdzisław J. Peszkowski,
Kapelan Rodzin Katyńskich
i Pomordowanych na Wschodzie,
Naczelny Kapelan ZHP
poza Granicami Kraju
"Nasz Dziennik" 2007-04-14

Autor: wa