Pamięć Czerwca '76
Treść
Strajki robotnicze w czerwcu 1976 r. wybuchły w 97 zakładach produkcyjnych w 24 województwach. Uczestniczyło w nich łącznie ponad 71 tys. osób. Szczególnie burzliwie rozwinęła się sytuacja w warszawskim Ursusie. Wczoraj w tamtejszym ośrodku kultury została otwarta wystawa pt. "Ursus - Czerwiec 1976 r.". Przybyli goście i młodzież z okolicznych szkół mogli zapoznać się z historią tamtych dramatycznych i tragicznych wydarzeń.
- Na jednym ze zdjęć prezentowanym na wystawie zobaczyłem siebie, od razu przypomniały mi się tamte okropne lata - mówił jeden z uczestników otwartej wczoraj w Ośrodku Kultury "ARSUS" wystawy "Ursus - Czerwiec 1976". Na wystawie prezentowane są zdjęcia oraz dokumenty pamiętnych wydarzeń Czerwca '76 ze zbiorów Instytutu Pamięci Narodowej i osób prywatnych. Na konferencji historycznej młodzież z okolicznych szkół i zaproszeni goście mogli usłyszeć m.in. relacje naocznych świadków tamtych chwil. - Zorganizowaliśmy tę wystawę, ponieważ chcieliśmy przypomnieć wszystkim, a w szczególności młodzieży, co się działo w czerwcu 1976 r. w Ursusie. To jest kawałek naszej historii, dziś często zapomnianej - podkreśliła Marta Wolańska z komitetu organizacyjnego.
Bunt robotniczy, który pierwotnie miał podłoże czysto ekonomiczne, przekształcił się w protest społeczny, a nawet polityczny. W 97 zakładach produkcyjnych w 24 województwach wybuchły strajki. Uczestniczyło w nich ponad 71 tys. osób. W Radomiu, Ursusie i Płocku doszło do demonstracji ulicznych. Szczególnie burzliwie rozwinęła się sytuacja w Ursusie, gdzie zdemontowano tory kolejowe i wstrzymano ruch pociągów na linii Warszawa - Kutno. Do największych starć doszło jednak w Radomiu. Tam do spacyfikowania robotniczego zrywu skierowano ok. 1,5 tys. milicjantów i zomowców oraz kilkuset cywilnych funkcjonariuszy MSW. W samym Ursusie aresztowano 172 osoby, w Radomiu - 634, w Płocku zaś - 55 osób. Wiele z nich było represjonowanych i skazanych na więzienie. W zakładach pracy masowo zwalniano uczestników demonstracji, bez prawa do powrotu. Podczas starć z milicją śmierć poniosły dwie osoby, dwie inne - Jan Brożyna i ks. Roman Kotlarz, już po protestach zginęły w tajemniczych okolicznościach.
Organizatorzy wystawy, m.in. IPN i Instytut Historii PAN - Komisja Badania Dziejów Warszawy, zapraszają do odwiedzenia bezpłatnej wystawy do końca lipca br. Apelują jednocześnie do wszystkich, którzy byli świadkami wydarzeń w Ursusie w czerwcu 1976 r., aby podzielili się przeżyciami. Jutro natomiast organizatorzy zapraszają na uroczyste obchody o godz.17.00 w Ursusie na placu Czerwca 1976 r. Anna Zalech
"Nasz Dziennik" 2005-06-23
Autor: ab