Palikot, czyli wulgaryzacja polityki
Treść
Na Ruch Poparcia Palikota głosowało około 1,4 mln wyborców. W sumie z głosami oddanymi na SLD lewicę wspiera obecnie 20 procent społeczeństwa. To zdecydowana mniejszość, która jest jednak groźna, gdyż w agresywny sposób promuje prymitywną wizję człowieka oraz pustkę aksjologiczną. Państwo "świeckie" w wersji Palikota to państwo, które nie tylko agresywnie walczy z Bogiem i Kościołem katolickim, ale które legalizuje narkotyki, promuje wyuzdanie i nie chroni żadnych wartości ani zasad moralnych. Program RPP to gorsza wersja państwa komunistycznego, gdyż komuniści walczyli z religią, ale oficjalnie nie promowali demoralizacji. Niektórym ludziom podoba się to, że Ruch Palikota obiecuje im wolność. Tyle tylko, że jest to wolność oderwana od prawdy o człowieku. Taka "wolność" prowadzi do degeneracji całych grup społecznych.
W każdym państwie część obywateli ma skrajne poglądy. Problem pojawia się wtedy, gdy owe skrajne poglądy wiążą się z prymitywizmem, który zostaje nobilitowany poprzez wejście do parlamentu. Na swoich listach wyborczych Palikot umieścił m.in. znaną zwolenniczkę zabijania dzieci nienarodzonych, księdza, który porzucił kapłaństwo, transseksualistę, a także wiceszefa jednego z postkomunistycznych tygodników antykościelnych. Wejście do parlamentu tego typu ludzi to jeden z objawów rosnącej frustracji społecznej. Po czterech latach rządów PO mamy coraz większą pustkę aksjologiczną i coraz bardziej puste portfele. Odnosi się to zwłaszcza do ludzi młodych, wykształconych i bezrobotnych. Rząd Tuska w ciągu czterech lat wyprzedawał majątek narodowy i korzystał z funduszy unijnych, a mimo to w rekordowym tempie zadłużał nasze państwo, nie dokonując przy tym żadnych wielkich inwestycji. Do świadomości młodych Polaków zaczyna docierać prawda o tym, że w tej sytuacji ich przyszłość jest zagrożona. Część głosujących na RPP odreagowuje w ten sposób swoje rozczarowanie rządami PO i swoje uzasadnione niepokoje o przyszłość.
Ludzie z Ruchu Palikota będą odtąd działać za pieniądze podatników i będą chronieni immunitetem. Otrzymają jeszcze większy dostęp do mediów. Będą wspierali aktywistów gejowskich i tych, którzy szydzą z Chrystusa. Będą dążyli do legalizacji narkotyków, aborcji na życzenie, refundacji in vitro. Nikt nie zmusi chrześcijan do zabijania własnych dzieci, do kierowania się popędem w relacjach międzyludzkich czy do popadania w narkomanię. Partia Palikota też nas do tego nie zmusi. Jednak obowiązkiem chrześcijan jest troska nie tylko o samych siebie, ale także o wszystkich Polaków. Obecna sytuacja to wezwanie dla świeckich i duchownych, by żyć w radykalnej świętości na wzór Jezusa. Tylko ludzie święci potrafią formować duchowe elity Narodu zgodnie z zasadami Ewangelii i fascynować młodych ludzi niezwykłym pięknem życia, jakie proponuje Chrystus.
ks. dr Marek Dziewiecki duszpasterz i psycholog
Nasz Dziennik Wtorek, 11 października 2011, Nr 237 (4168)
Autor: au