Otrzymaliśmy
Treść
Oświadczenie rektora Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu o. dr. Krzysztofa Bielińskiego W związku z opublikowanym 7 kwietnia br. w "Gazecie Wyborczej" artykułem Jacka Hołuba "Studia o. Rydzyka do kontroli" oświadczam, iż zawarte w nim informacje są nieprawdziwe. Informacje zamieszczone w artykule "Studia o. Rydzyka do kontroli", opublikowanym 7 kwietnia br. w "Gazecie Wyborczej", wzbudziły nasze zdumienie, bowiem do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu nie wpłynęło żadne pismo od minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbary Kudryckiej z prośbą o wyjaśnienie. Za plecami Uczelni sprawę się nagłaśnia, podając niesprawdzone informacje opinii publicznej za pośrednictwem "Gazety Wyborczej". Dziwnym jest, że nie po raz pierwszy Uczelnia dowiaduje się z tejże gazety o zamierzeniach ministerstwa względem WSKSiM. Zdumiewającym jest, że minister Kudrycka zwraca się do wiceministra Gawłowskiego o wyjaśnienia na temat uruchomienia przez WSKSiM studiów podyplomowych z zakresu polityka ochrony środowiska - kompensacja przyrodnicza. Dodam, że 5 października 2007 roku Uczelnia otrzymała rekomendację ministra środowiska prof. Jana Szyszki dla wniosku o dotację na uruchomienie w jej murach wyżej wymienionych studiów podyplomowych ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczonych na realizację programu 5.4.3 "Wspieranie kształcenia kadr dla potrzeb rozwoju regionalnego na kierunku gospodarka przestrzenna - w specjalnościach zamawianych u Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego". Polityka ochrony środowiska, w którą wpisują się nasze studia podyplomowe, to olbrzymi kompleks zagadnień w dzisiejszym świecie - zrównoważony rozwój, walka z efektem cieplarnianym, alternatywne źródła energii etc. To wszystko wykracza poza zwyczajowo przyjmowane kwestie ochrony środowiska, rzutuje bowiem na kierunku polityki państwowej czy regionalnej. Ponadto jest to jeden z najważniejszych obszarów zainteresowań Unii Europejskiej. Kształtowanie polityki państwowej i regionalnej w tym zakresie wymaga wszechstronnej wiedzy politologicznej, wspartej o elementy precyzyjnej wiedzy z zakresu różnych aspektów ochrony środowiska. Tylko tak przygotowani politycy czy urzędnicy w sposób odpowiedzialny będą mogli kształtować politykę ochrony środowiska w Polsce. Uczelnia nasza podjęła trud kształcenia w tym zakresie po to, by polskie instytucje publiczne mogły korzystać z dobrze uformowanych merytorycznie polityków ekologicznych. Program studiów został skonstruowany w taki sposób, by z jednej strony poszerzyć wiedzę politologiczną absolwentów studiów I i II stopnia w zakresie politologii, a z drugiej strony dostarczyć im specjalistycznej wiedzy "środowiskowej". Przykładem mogą być przedmioty realizowane w WSKSiM na kierunku politologia takie jak: polityka ochrony środowiska, polityka rozwoju regionalnego, socjologia miasta i wsi, podstawy psychologii i komunikacji czy te z zakresu społeczno-ekonomicznych aspektów ochrony środowiska. Warto nadmienić, że decyzje dotyczące miejsca inwestycji drogowych czy budowlanych podejmują politycy i urzędnicy w instytucjach zagospodarowania przestrzennego. Żeby być takim urzędnikiem, nie trzeba posiadać wykształcenia przyrodniczego - tak jak oferowany przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej kierunek studiów podyplomowych nie jest kierunkiem stricte przyrodniczym, choć ma na celu uwrażliwić urzędników na sprawy szeroko pojętej ochrony przyrody i kompensacji jej szkód poniesionych przy okazji podejmowanych inwestycji. Ponadto słuchacze studiów podyplomowych z wyżej wymienionego zakresu legitymują się dyplomami studiów wyższych z zakresu biologii, chemii, ochrony przyrody itp. Prawdą jest, że studia prowadzone przez Uczelnię w pełni odpowiadają wymogom określonym w art. 8 ust. 6 Prawa o szkolnictwie wyższym, zaś minister Kudrycka po raz kolejny - pod dyktando "Gazety Wyborczej", szantażuje legalnie działającą Uczelnię następnymi kontrolami. Niniejszym, odwołując się do prawa prasowego, domagamy się opublikowania oświadczenia WSKSiM w "Gazecie Wyborczej", która notorycznie odbiera dobre imię naszej Uczelni. O. dr Krzysztof Bieliński rektor WSKSiM w Toruniu "Nasz Dziennik" 2008-04-09
Autor: wa