Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Oświadczenie ambasadora Izraela w Polsce

Treść

Szanowni Państwo
W ostatnich dniach Izrael znalazł się w ogniu dwóch bitew z islamskim terrorem. 3 tygodnie temu nastąpił atak ze Strefy Gazy, kiedy to Hamas porwał w Izraelu żołnierza, a następnie Hezbollah zaatakował z północy, zabijając ośmiu izraelskich żołnierzy, porywając dwóch i raniąc wielu innych. Te dwa fronty są wprawdzie różne, ale mają także cechy wspólne - jest to agresja islamskich terrorystów w stosunku do Izraela, jego żołnierzy i cywilów. Agresja podjęta była w czasie, kiedy izraelskie siły zbrojne pozostawały w pełni na terenie Izraela, a z terytoriów Strefy Gazy i Libanu Izrael całkowicie się wycofał. Te kroki Izraela stworzyły jednak złudną nadzieję na pokój.
Izrael wycofał się z Libanu w roku 2000 przy aprobacie Organizacji Narodów Zjednoczonych i społeczności międzynarodowej. Izrael oczekiwał od rządu libańskiego usunięcia broni zgromadzonej przeciwko naszemu państwu, jednak południe Libanu zostało zajęte przez Hezbollah, współpracujący z Damaszkiem i Teheranem. Podobnie stało się w Gazie. Rok temu Izrael dokonał niemożliwego i wycofał się całkowicie ze Strefy Gazy. 8000 Izraelczyków zostało zmuszonych przez izraelski rząd do znalezienia nowych domów. Miało to na celu stworzenie Palestyńczykom możliwości decydowania o swej ziemi.
Władze Autonomii Palestyńskiej mogły w Gazie stworzyć strukturę na kształt Singapuru, mogły rozwijać się gospodarczo, z międzynarodową pomocą ulepszać infrastrukturę, zapewnić lepszą edukację. Władze wybrały jednak stworzenie barbarzyńskiej ziemi niczyjej, zamiast fabryk - warsztaty produkujące rakiety Kassam, wystrzeliwane w Izrael. Pod przywództwem Hamasu Palestyńczycy udowodnili, że to nie dobre sąsiedztwo z Izraelem, ale terroryzm i rozlew krwi jest ich celem.
Izrael jest obecnie w samym środku globalnej wojny z terroryzmem; to nie jest jedynie prywatny konflikt z sąsiadami. To wojna z islamskim terrorem Teheranu, Damaszku, Hezbollahu i Hamasu. Nie jest przypadkiem, że Hezbollah zaatakował Izrael właśnie wtedy, kiedy bronimy się przed działaniami Hamasu w Gazie.
Izrael ma prawo do obrony swych obywateli, tak jak każde inne suwerenne państwo. Jesteśmy przekonani, że wygramy z agresorami, dla których humanizm i szacunek dla ludzkiego życia nie są wartościami nadrzędnymi. Jesteśmy zdeterminowani w zamiarze ochrony obywateli Izraela.

David Peleg
Ambasador Izraela
Warszawa, 13.07.2006

"Nasz Dziennik" 2006-07-14

Autor: wa