Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ostrzeżenia gazowników

Treść

Mogą się zdarzyć kłopoty z tranzytem gazu do Polski - uważają przedstawiciele kilku ukraińskich spółek gazowniczych. Wiązałyby się one z możliwymi problemami z dystrybucją gazu na zachodniej Ukrainie, z uwagi na trwające obecnie naciski na gazownie, które chce przejąć kontrolowana przez rosyjski Gazprom spółka RosUkrEnergo.
Szefowie sześciu spółek gazowniczych z zachodniej Ukrainy poinformowali wczoraj, że prokuratura i inne organy kontrolne wywierają bezprecedensowy nacisk na ich gazownie. Ich zdaniem, ma on na celu zdobycie kontroli nad gazowniami przez zarejestrowaną w Szwajcarii spółkę RosUkrEnergo, której 50 proc. akcji posiada rosyjski koncern Gazprom. Nacisk na przedsiębiorstwa rozpoczął się tuż po tym, jak akcjonariusze gazowni odmówili sprzedaży swoich akcji firmie RosUkrEnergo. Skutkiem działań wymierzonych w zachodnioukraińskie gazownie mogą być problemy z dostawą gazu do około 6 mln dostawców indywidualnych. - Gdyby wystąpiły problemy z dystrybucją gazu na zachodniej Ukrainie, to mogą też być kłopoty z tranzytem do Polski i innych krajów UE - ocenia Lubomir Szerszun, przewodniczący rady nadzorczej spółki Zakarpatgaz. Stwierdził on, że cała akcja ma znamiona próby wrogiego przejęcia spółek przez osoby i firmy związane z interesami rosyjskimi. - Interesy rosyjskie będą dominować nad narodowymi interesami ukraińskimi - ostrzega.
Szefowie ukraińskich gazowni uważają, że jeśli "uczestnikom obecnych działań uda się osiągnąć swoje cele, to rosyjscy dostawcy gazu de facto zmonopolizują nie tylko import gazu na Ukrainę, ale także jego dystrybucję do końcowych dostawców", a ponadto wymierzony w nich atak "jest częścią strategicznego planu, który ma doprowadzić do dominacji rosyjskich dostawców w sferze dystrybucji w całej Europie".
Problemy, które stały się udziałem ukraińskich firm, mogą także dotyczyć Polski czy też innych krajów Europy Wschodniej. Ukraińscy przedsiębiorcy chcą zwrócić uwagę Komisji Europejskiej na działania RosUkrEnergo, a pośrednio Gazpromu, gdyż są to praktyki monopolistyczne.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2006-12-20

Autor: wa