Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ostrzał Misraty

Treść

Siły Muammara Kaddafiego zaatakowały w sobotę rano Misratę, a wczoraj dodatkowo Adżdabiję. Zacięte walki toczą się o Bręgę, która w ostatnich dwóch dniach kilkakrotnie przechodziła z rąk do rąk. Rebelianci przyznają, że nie są w stanie samodzielnie pokonać Kaddafiego. Szef Narodowej Rady Libijskiej Mustafa Abdel Dżalil powiedział, że bez nalotów NATO nawet Bengazi, drugie co do wielkości miasto Libii i siedziba władz powstańczych, byłoby w niebezpieczeństwie.
Atak na Misratę za pomocą co najmniej 100 pocisków rakietowych został skierowany na tereny przemysłowe miasta. Informację tę przekazał Agencji Reutera rzecznik powstańców Abdelbaset Abu Mzereik. Dzielnica dotknięta ostrzałem leży blisko portu we wschodniej części miasta, gdzie tysiące ludzi czeka na ewakuację drogą morską. Według telewizji Al-Dżazira, zginęło 6 osób, a 47 zostało rannych.
W ocenie rebeliantów, sytuacja w mieście się pogarsza. - W ciągu ostatnich kilku dni siły Kaddafiego skupiły ataki na ten obszar, ponieważ chcą odstraszyć statki z pomocą humanitarną lub mające ewakuować stąd ludność - powiedział Abu Mzereik. Położona 200 kilometrów na wschód od Trypolisu Misrata jest trzecim miastem Libii i praktycznie jedyną obecnie ostoją buntowników we wschodniej części kraju. Starcia w Misracie i jej okolicach trwają nieprzerwanie od połowy lutego, gdy w Libii wybuchł bunt przeciw rządom Kaddafiego.
Walki między siłami rządowymi a rebeliantami na zachód od Adżdabii nasiliły się w sobotę po południu i były kontynuowane przez całą niedzielę. W ostrzale rakietowym pozycji sił antyrządowych między Adżdabiją a Bregą zginęło 8 osób, a 27 zostało rannych. Powstańcom udało się, dzięki czterodniowym nalotom NATO, dotrzeć do przedmieść Bregi, strategicznego miasta z zakładami naftowymi. Jeden z dowódców rebeliantów płk Hamid Hasi powiedział, że jego oddziałom towarzyszą inżynierowie, którzy mają naprawić uszkodzenia w tamtejszej rafinerii i zakładach petrochemicznych. Działaniom lotniczym NATO buntownicy zawdzięczają też utrzymanie władzy w Adżdabii, natomiast nie udało im się dotrzeć do zażarcie bronionej przez siły Kaddafiego Syrty, będącej bramą do zachodniej części Libii. Agencja Associated Press pisze, że widziano, jak kilkadziesiąt pojazdów, w tym ciężarówki załadowane ciężką bronią, jechało z Adżdabii na północ w kierunku bastionu partyzantów, miasta Bengazi.
W ostatnich dniach samoloty NATO nasiliły ataki, których celem jest ochrona ludności. Jak poinformował w sobotę przedstawiciel Sojuszu, od początku misji w Libii przeprowadzono 3670 powietrznych operacji wojskowych. W piątek wykonano 145 lotów bojowych i 58 operacji rozpoznawczych. Samoloty NATO zniszczyły tego dnia pięć bunkrów koło Syrty, dwa czołgi niedaleko Zintanu i dwa koło Misraty oraz cztery bunkry koło Trypolisu.
IA
Nasz Dziennik 2011-04-18

Autor: jc