Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ostrowska usłyszy zarzuty

Treść

Była posłanka SLD Małgorzata Ostrowska jest pierwszym prominentnym politykiem, który usłyszy zarzuty korupcyjne w związku z funkcjonowaniem mafii paliwowej. Wczoraj Prokuratura Krajowa - Wydział Zamiejscowy w Krakowie, wydała decyzję o przedstawieniu parlamentarzystce zarzutów, jednak nie ujawniła, czego mają one dotyczyć. Nieoficjalnie "Nasz Dziennik" dowiedział się, że Ostrowskiej zostanie przedstawiony m.in. zarzut nieuprawnionego przyjęcia korzyści majątkowej w związku z wykonywaną funkcją posła. Posłanka SLD miała usłyszeć zarzuty już w marcu bieżącego roku, jednak wówczas Sejm głosami PO i SLD nie zgodził się na uchylenie jej immunitetu.

Dla dobra śledztwa prokuratura odmówiła podania oficjalnych informacji, jakie zarzuty postawione zostaną byłej posłance. Jak wyjaśniono, chodzi m.in. o to, by podejrzana dowiedziała się o zarzutach w prokuraturze, a nie z mediów. Naczelnik wydziału prokuratury Marek Woźniak poinformował, że w najbliższym czasie przewidziane są czynności śledcze z udziałem Małgorzaty Ostrowskiej.
Jak wynika z naszych informacji, Ostrowska, podobnie jak w poniedziałek inna posłanka - Beata Sawicka, usłyszy zarzut związany z udziałem w aferze korupcyjnej. Z prokuratorskiego śledztwa wynika, że Ostrowska przyjęła łapówkę w wysokości 155 tys. zł od jednego z "baronów" paliwowych Piotra K., nazywanego przez media "królem Sztumu". Według prokuratury, Piotr K. tę "korzyść majątkową przekazał w części osobiście, w części zaś za pośrednictwem innej osoby, oczekując w zamian pomocy w zakupie nieruchomości na terenie Malborka, którą chciał użytkować, sytuując na niej przedsiębiorstwo, w którym prowadził m.in. działalność przestępczą, związaną z produkcją paliw". Ostrowską obciążają m.in. zeznania samego Piotra K. oraz byłego komendanta policji w Malborku - Piotra M., który, zdaniem prokuratury, uczestniczył w spotkaniu "barona" z Ostrowską.
Krakowska prokuratura apelacyjna już w lutym występowała do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu Ostrowskiej. Chciała także zgody na zatrzymanie i aresztowanie posłanki. W marcu Sejm nie wyraził na to zgody. Po odmowie uchylenia immunitetu Ostrowskiej przez Sejm prokuratura apelacyjna wydała oświadczenie, że "znacznie utrudni to śledztwo paliwowe". Stwierdziła też, iż "materiał dowodowy obciążający posłankę został dobrze udokumentowany, a decyzja Sejmu uniemożliwia prowadzenie tego wątku śledztwa". Prokuratura podniosła również, że "identyczny materiał dowodowy dał wystarczającą podstawę do przedstawienia zarzutów korupcji blisko 20 osobom, w tym 14 policjantom, z których większość przyznała się do zarzutów".
Wojciech Wybranowski
"Nasz Dziennik" 2007-11-07

Autor: wa