Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ostre słowa dla Putina

Treść

Międzynarodowa konferencja w Wilnie poświęcona regionowi Europy Środkowej i Wschodniej nie jest początkiem żadnej antyrosyjskiej koalicji - zapewnił wczoraj przebywający na Litwie prezydent Lech Kaczyński. Polski przywódca wyraził jednak nadzieję na zmianę zarówno polityki rosyjskiej, jak i polityki europejskiej wobec Rosji. Znacznie ostrzej wypowiedział się wiceprezydent USA Dick Cheney, który skrytykował Moskwę za stosowanie energetycznego szantażu w celach politycznych.
Wśród najwyższych rangą uczestników konferencji w Wilnie zatytułowanej "Wspólna wizja wspólnego sąsiedztwa", której prezydent Lech Kaczyński był współgospodarzem, nie znaleźli się przedstawiciele Rosji. Kraj ten był jednak tematem ostrych wystąpień przedstawicieli innych państw. Wiceprezydent USA Dick Cheney skrytykował władze rosyjskie, które - jak powiedział - "niesprawiedliwie i niewłaściwie ograniczają prawa obywateli". Jego zdaniem, "niczyim interesom nie służy wykorzystywanie ropy i gazu do szantażu albo zastraszania poprzez manipulowanie dostawami surowców, jak i monopolizowanie środków transportu". Wiceprezydent USA wezwał Rosję do "dokonania wyboru".
W ostrych słowach wypowiadał się też prezydent Gruzji Michaił Saakaszwili. Stwierdził on, że siły polityczne w Moskwie bardzo starają się "osłabić gospodarkę, podważyć suwerenność, a nawet system polityczny" krajów takich jak Gruzja czy Ukraina, wykorzystując m.in. ich uzależnienie od rosyjskich surowców energetycznych.
Rosyjska gazeta "Kommiersant" oceniła, że konferencja symbolizuje ostateczny rozpad Wspólnoty Niepodległych Państw. "W litewskiej stolicy prezydenci poradzieckich krajów, niezadowoleni z polityki zagranicznej Rosji, a także ich wschodnioeuropejscy koledzy omówią możliwości wyjścia spod wpływu Moskwy" - napisała rosyjska gazeta.
Stosunki z Rosją były też tematem dwustronnego spotkania w Wilnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Dickiem Cheneyem. Po nim polski przywódca powiedział dziennikarzom, że cieszy się, iż w trakcie konferencji padły "oczywiste stwierdzenia" na temat Rosji. "Miejmy nadzieję, że polityka rosyjska, a także europejska ulegnie zasadniczej korekcie, do czego namawialiśmy. To nie jest tak, że nie chcemy brać z Rosji ropy i gazu - bierzemy i będziemy brali, ale powstaje pytanie, czy warto się politycznie uzależniać" - powiedział prezydent, zaznaczając, że chodzi mu o całą Europę. Na konferencji omawiano także dalsze poszerzenie NATO, jak również - w dłuższej perspektywie - UE.
Prezydent Kaczyński poruszył też sprawę poparcia dla opozycji białoruskiej. Jego zdaniem, w niedługim czasie takie poparcie powinno zaowocować dołączeniem narodu białoruskiego do demokratycznej rodziny.
Prezydent Kaczyński podczas uroczystej akademii z okazji Święta Narodowego 3 Maja odznaczył w Wilnie dziewięciu Polaków mieszkających na Litwie orderami i odznaczeniami państwowymi za zasługi w działalności dla Polaków na Wschodzie. Wśród nich są m.in.: Jan Mincewicz, działacz społeczny, założyciel i kierownik Polskiego Zespołu "Wileńszczyzna", przewodniczący Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz oraz jego zastępca Stanisław Pieszko.
PS, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-05-05

Autor: ab