Ostoja dla żubrów
Treść
Jeszcze w tym roku w Bieszczadach ma powstać pokazowa zagroda z żubrami. Inwestycja o charakterze edukacyjnym, finansowana z funduszy unijnych, powstanie w Mucznem na terenie Nadleśnictwa Stuposiany. Projekt skupił organizacje i osoby zaangażowane na rzecz ochrony żubrów, m.in. Lasy Państwowe czy Bieszczadzki Park Narodowy, a także naukowców.
W Mucznem powstanie Centrum Dydaktyki Przyrodniczo-Leśnej, którego zadaniem będzie rozpowszechnianie wiedzy na temat walorów przyrodniczych Bieszczadów. Jednym z ważnych akcentów tego przedsięwzięcia będzie zagroda, w której na powierzchni 4 hektarów, w warunkach zbliżonych do naturalnych, będzie przebywało od trzech do czterech żubrów, a turyści będą mogli oglądać je ze specjalnych balkonów. Zagroda zostanie wzbogacona o część aklimatyzacyjną, w której będą przebywały zwierzęta sprowadzone w Bieszczady m.in. z zagranicy celem wzbogacenia puli genowej bieszczadzkiego stada. Warto przypomnieć, że sprowadzenie żubrów z innych krajów to także jeden z etapów projektu doc. dr. Kajetana Perzanowskiego, kierownika Stacji Badawczej Fauny Karpat Polskiej Akademii Nauk w Ustrzykach Dolnych, oraz prof. Wandy Olech-Piaseckiej ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie pod nazwą "Restytucja wolno żyjącej populacji żubra w Karpatach". Pozwala to uniknąć efektów tzw. chowu wsobnego, który przed kilku laty zdziesiątkował stado. Stąd wszystkie działania naukowców i leśników zmierzają do poprawy stabilności demograficznej i genetycznej żubrów w dłuższej perspektywie czasowej.
Jak wynika z badań Instytutu Zoologii Karpat PAN w Ustrzykach Dolnych, prowadzonych w ramach wieloletniego przedsięwzięcia Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie pod nazwą "Kompleksowa opieka nad żubrami na terenie nadleśnictw bieszczadzkich", populacja żubrów od 1991 roku stale wzrasta. Obecnie linia białowiesko-kaukaska tych zwierząt jest najliczniejsza na świecie. Żubry są atrakcją obszarów, na których przebywają, nie sprawiają większych kłopotów, nie niszczą upraw, nie czynią też zniszczeń w drzewostanie. Pierwsze żubry po przeszło dwustu latach nieobecności sprowadzono w Bieszczady w 1963 roku. Zwierzę to jest pod całkowitą ochroną i figuruje w czerwonej księdze zwierząt zagrożonych wyginięciem. W Bieszczadach, głównie w nadleśnictwach: Baligród, Komańcza, Lutowiska, Stuposiany, oraz na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego żyje obecnie około 300 żubrów w większości rasy białowiesko-kaukaskiej.
Mariusz Kamieniecki
Nasz Dziennik 2010-01-19 nr 15
Autor: jc