Ostatnie dni w Polsce
Treść
Młodzież z Wileńszczyzny pielgrzymująca rowerami do Rzymu, aby pokłonić się przed grobem Papieża Jana Pawła II, przejechała już 1150 kilometrów. Dziewiąty dzień pielgrzymowania uczestnicy wyprawy skończyli w Lubinie, skąd wyruszają w dalszą drogę, aby już jutro przekroczyć granicę z Czechami.
W ostatnich dniach pielgrzymki młodzi rowerzyści zwiedzili m.in. kościół w Pabianicach, w którym do Pierwszej Komunii Świętej przystąpił św. Maksymilian Maria Kolbe. Następnie przez Aleksandrów dojechali do Głogowca i Świnicy Warskiej, miejsca urodzenia i chrztu św. Faustyny Kowalskiej. - Tam szczególnie modliliśmy się za Wilno, w którym przebywała przez trzy lata św. Faustyna, a teraz czciciele Bożego Miłosierdzia czekają na powrót sióstr ze zgromadzenia, i o zwrot klasztoru na wileńskim Antokolu - mówi ks. Dariusz Stańczyk, opiekun pielgrzymów. Rowerzyści nawiedzili także bazylikę św. Józefa w Kaliszu, aby pomodlić się przed cudownym obrazem. Pielgrzymi trasę po równinnej Polsce traktują jako lekki odpoczynek przed trudem, jaki czeka ich na terenie górzystym. - Staramy się odświeżyć nasze siły, bo już niedługo czekają nas Sudety, a następnie Alpy i Dolomity - dodaje kapłan. Pielgrzymi po drodze bardzo często spotykają się z ludzką życzliwością i pomocą. Rowerzyści planują dojechać do Rzymu w połowie sierpnia.
Agnieszka Niewęgłowska
"Nasz Dziennik" 2005-07-29
Autor: ab