Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ostatnia szansa na rozliczenie PRL

Treść

Wydarzenia ostatnich dni i antylustracyjna gra teczkami dobitnie pokazały, jak niezwykle ważne jest definitywne przeprowadzenie lustracji i oczyszczenie życia publicznego z agentów zarówno komunistycznej bezpieki, jak i wywiadu wojskowego PRL. Ustawa o udostępnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa komunistycznego to pierwsza od 1992 r. i być może ostatnia już szansa na rozliczenie się z okresem PRL - czasem reżimu totalitarnego, czasem łamania i niszczenia ludzi w imię interesów komunistycznych marionetek wypełniających polecenia moskiewskich towarzyszy.
Rozliczenie się ze zbrodniami PRL może nastąpić jedynie na drodze pełnej jawności - ujawnienia nazwisk tych, którzy nierzadko w imię partykularnych interesów donosili na własne rodziny, przyjaciół, znajomych, zbadania i szerokiej analizy okoliczności, w jakich dochodziło do "pozyskiwania współpracowników". By do tego doszło, musi nastąpić pełne otwarcie archiwów SB i udostępnienie zebranych tam materiałów opinii publicznej. Stanie się tak, jeżeli Sejm nie zdecyduje się na przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa komunistycznego w wersji zaproponowanej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Przyjęcie tej skandalicznej noweli to zarazem poparcie dla gry teczkami, tajności i swoistej ochrony konfidentów bezpieki. Najbliższe dni pokażą, czy posłowie Prawa i Sprawiedliwości wywiążą się z obietnic wyborczych, uniemożliwiając zablokowanie lustracji, czy też może w myśl zasady "brat naszego wodza jest naszym wodzem" bezkrytycznie - jak chce poseł Marek Kuchciński - poprą projekt prezydenckiej nowelizacji, stając się obok środowisk lewicujących publicystów ważną częścią aktywnego frontu obrony agentów.
Wojciech Wybranowski
"Nasz Dziennik" 2007-01-11

Autor: wa