Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ossolineum na krawędzi bankructwa

Treść

Wydawnictwu Ossolineum grozi upadłość. Przedsiębiorstwo jest zupełnie zrujnowane od strony finansowej. W tej chwili zarząd wdraża plan naprawczy, którego celem jest koncentracja na tylko jednej dziedzinie działalności - edytorskiej.

Wydawnictwo Ossolineum znalazło się w tak dramatycznej sytuacji po tym, kiedy w 2007 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o Fundacji Zakład Narodowy im. Ossolińskich zakładająca przekazanie wszystkich akcji Wydawnictwa im. Ossolińskich na własność Fundacji im. Ossolińskich. - Na tamtym etapie przekształceń własnościowych okazało się, że firma jest w bardzo złej kondycji finansowej, co wykazał audyt ministra skarbu - podkreśla w rozmowie z nami prezes zarządu wydawnictwa Ossolineum dr Dobrosława Platt.
Wysokość długu przedsiębiorstwa wynosi około 3 mln złotych. - Zwykle na restrukturyzację pozyskuje się dodatkowe środki, ja jestem w sytuacji, kiedy wydawnictwo Ossolineum musi restrukturyzację przeprowadzać z własnych pieniędzy. Ale tych nie ma. Dodatkowo teraz włączył się do tego kryzys gospodarczy - dodaje prezes Platt.
Zarząd wdraża obecnie w przedsiębiorstwie plan naprawczy, który polega na skoncentrowaniu działalności tylko na jednej dziedzinie - edytorskiej. Wcześniej Ossolineum działało w trzech dziedzinach - edytorskiej, drukarskiej i dystrybucyjnej. - Ze względu na dług i wielkie koszty, jakie generowało wydawnictwo, musiałam ograniczyć koszty, koncentrując się na jednym zasadniczym typie działalności firmy, czyli na działalności edytorskiej. W związku z tym sprzedałam drukarnie, co pozwoliło mi zaspokoić jednego z bardziej istotnych wierzycieli. Następnym ruchem jest właśnie pozbywanie się księgarń, przy czym naprawdę odbywa się to dla mnie z ogromną przykrością - podkreśla prezes Platt. Na razie wydawnictwo pozbyło się księgarni w Poznaniu, natomiast księgarnie w Łodzi i Krakowie udało się oddać we franczyzę, czyli pozyskać takich kontrahentów, którzy nadal będą prowadzić te księgarnie pod nazwą Ossolineum, ale nie będą one już obciążać kosztami wydawnictwa.
Najczarniejszy scenariusz jest taki, że albo zarząd zmuszony zostanie do ogłoszenia upadłości ze względu na brak ciągłości finansowej, albo upadłość zgłosi któryś z wierzycieli. - Firma, która trwa 192 lat i której do tej pory nie zagrażały żadne dramatyczne historyczne wydarzenia, nagle znalazła się w sytuacji, kiedy dotyka ją proces komercjalizacji i prywatyzacji przeprowadzany na zasadach nieprowadzących do uzdrowienia - komentuje prezes Platt.
Ossolineum to jedna z najstarszych i największych bibliotek naukowych w kraju, gromadzi przede wszystkim publikacje z dziedziny humanistyki. Liczy blisko 2 miliony zbiorów, wśród których znajduje się ponad pół miliona druków zwartych, w tym ponad 76 tys. starodruków i ponad 16 tys. rękopisów.
Izabela Borańska
"Nasz Dziennik" 2009-05-26

Autor: wa