Ośmioro na sześć miejsc
Treść
Jutro sejmowa komisja sprawiedliwości ma zaopiniować kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. O sześć wolnych miejsc ubiega się ośmioro prawników zgłoszonych przez partie polityczne.
"Nasz Dziennik" 2006-10-16
W najbliższych tygodniach upłynie kadencja sześciu z piętnastu sędziów Trybunału Konstytucyjnego; na początku listopada: Marka Safjana (prezesa Trybunału), Teresy Dębowskiej-Romanowskiej i Mariana Zdyba, a na początku grudnia: zastępcy prezesa Andrzeja Mączyńskiego, Wiesława Johanna i Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej.
Na te zwalniające się miejsca kandyduje ośmioro prawników: Zbigniew Cieślak, Maria Gintowt-Jankowicz, Wojciech Hermeliński (zgłoszeni przez PiS), Stanisław Biernat, Irena Lipowicz, Andrzej Rzepliński (zgłoszeni przez PO) oraz Marek Kotlinowski (wspólnie przez LPR i Samoobronę) i Bogusław Moraczewski (przez SLD). Swojego kandydata nie zgłosiło PSL, chociaż wcześniej deklarowało wystawienie Józefa Zycha.
Kandydaci ugrupowań koalicyjnych: Maria Gintowt-Jankowicz jest dyrektorem Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, związana jest również z Instytutem Nauk Prawno-Administracyjnych Uniwersytetu Warszawskiego; adwokat Wojciech Hermeliński to wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej i członek Rady Nadzorczej Telewizji Polskiej; Zbigniew Cieślak jest przewodniczącym Rady Służby Cywilnej; Marek Kotlinowski to adwokat i wicemarszałek Sejmu.
Kandydaci opozycji: Stanisław Bernat jest sędzią Naczelnego Sądu Administracyjnego; Irena Lipowicz pełni funkcję członka kolegium Najwyższej Izby Kontroli oraz kieruje Katedrą Prawa Administracyjnego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie; Andrzej Rzepliński jest kierownikiem Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej na Wydziale Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji UW, od 1989 r. jest również członkiem Komitetu Helsińskiego w Polsce.
Wystawiona przez SLD kandydatura jest bardzo kontrowersyjna. Bogusław Moraczewski - sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego i były członek Krajowej Rady Sądownictwa - w stanie wojennym brał udział w skazywaniu działaczy "Solidarności" za działalność skierowaną "przeciwko władzy ludowej".
W sprawie wyborów sędziów TK Sejm podejmuje uchwałę bezwzględną większością głosów (czyli ponad połowa głosujących, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów). Kadencja sędziego trwa 9 lat.
ZB
Autor: wa
Tagi: Trybunał Konstytucyjny