Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Oskarżony ignoruje sąd

Treść

Oskarżony o zbrodnie wojenne były prezydent Liberii Charles Taylor zbojkotował otwarcie procesu, w którym występuje jako oskarżony. Jego adwokat Karin Khan odczytał przed składem sędziowskim trybunału ds. zbrodni wojennych w Liberii list, w którym Taylor oświadczył, że nie wierzy w bezstronność tej instancji.

"Bardzo żałuję, że muszę powstrzymać się od uczestnictwa w procesie. Niegdyś ufałem w możliwość wydania przez ten sąd sprawiedliwego orzeczenia. W miarę upływu czasu stało się oczywiste, że źle ulokowałem swoje zaufanie" - napisał Taylor do trybunału ds. zbrodni wojennych w Liberii. Były przywódca cofnął również pełnomocnictwo swojemu obrońcy - po odczytaniu listu Taylora Khan wyszedł z sali obrad, ignorując wezwanie przewodniczącej składu do pozostania na miejscu.
Sędzia Julia Sebutinde z Ugandy zdecydowała, że rozprawa będzie się toczyć mimo nieobecności oskarżonego. Prokurator (na zdjęciu) odczytał m.in. relacje świadków zbrodni popełnionych przez oddziały Taylora w graniczącym z Liberią Sierra Leone. Taylor dopuścił się również zbrodni we własnym kraju. W 1989 roku wszczął wojnę domową, w czasie której miały miejsce jedne z pierwszych przypadków wykorzystywania dzieci na polu walki. Ogółem na Taylorze ciąży 11 zarzutów, do których on sam się nie przyznaje.
Trybunał ds. zbrodni w Liberii miał się mieścić w Sierra Leone, jednak ze względów bezpieczeństwa obraduje w Hadze.
KJ
"Nasz Dziennik" 2007-06-05

Autor: wa