Osiem spojrzeń na Pana Jezusa #7 Wobec próżnej chwały
Treść
Szkodliwość tego grzechu wynika również z tego, że subtelnie wniknąwszy w rdzeń naszych skądinąd dobrych czynów blokuje też wzrost pokory, jedynego antidotum na próżność. Jedyną drogą ratunku jest podążanie za Ukrzyżowanym.
Ten LOGISMOS wydaje się być dzisiaj cnotą, jak też sposobem funkcjonowania w społeczeństwie. Tracąc wyczucie własnego miejsca chcemy być w centrum. I tutaj geneza oraz konsekwencje są bardzo subtelne, ale i daleko idące: „Myśl o próżnej chwale jest bardzo subtelna i łatwo powstaje u ludzi prawych. Chce rozgłaszać ich zmagania i ugania się za sławą u ludzi”. „Powój pnie się wokół drzewa, a kiedy dojdzie do góry, wysusza korzeń. Próżność zaś wzrasta razem z cnotami i nie odstępuje, aż zniszczy [ich] siłę. […] Próżny mnich jest robotnikiem bez zapłaty; podjął się trudu, lecz wynagrodzenia nie otrzymał. Dziurawa sakiewka nie przechowa tego, co zostało wrzucone, a próżność niweczy zapłatę za cnoty. […] Wiatr usuwa [na piasku] ślad męża, a próżny – [swoją] jałmużnę. Rzut kamieniem nie dosięgnie nieba, a modlitwa tego, kto chce się podobać ludziom, nie dotrze do Boga. Próżność jest podwodną skałą – jeśli z nią się zderzyłeś, straciłeś ładunek”. Szkodliwość tego grzechu wynika również z tego, że subtelnie wniknąwszy w rdzeń naszych skądinąd dobrych czynów blokuje też wzrost pokory, jedynego antidotum na próżność. Jedyną drogą ratunku jest podążanie za Ukrzyżowanym.
Bernard Sawicki OSB – absolwent Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie (teoria muzyki, fortepian). Od 1994 r. profes opactwa tynieckiego, gdzie w r. 2000 przyjął święcenia kapłańskie, a w latach 2005-2013 był opatem. Studiował teologię w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie oraz w Ateneum św. Anzelma w Rzymie, gdzie obecnie wykłada. Autor felietonów Selfie z Regułą. Benedyktyńskie motywy codzienności oraz innych publikacji.
Żródło: cspb.pl, 23 października 2020
Autor: mj