Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Osiem doniesień na WSI

Treść

Naczelna Prokuratura Wojskowa analizuje już 8 zawiadomień o przestępstwach związanych z działalnością zlikwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Premier Jarosław Kaczyński poinformował, że otrzymał 14 zawiadomień o przestępstwach związanych z działalnością tych służb. Nie wiadomo jeszcze, kiedy nastąpi odtajnienie raportu z likwidacji WSI. Zapowiadane wcześniej na dziś - wydaje się jednak nierealne.

Rzecznik NPW ppłk Jerzy Kwieciński powiedział wczoraj, że zawiadomienia, które wpłynęły do prokuratury, zostały ujęte w 8 odrębnych dokumentach oznaczonych klauzulą tajności.
- Obecnie trwa analiza dokumentów w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej, po której zapadnie decyzja o przekazaniu poszczególnych spraw właściwym prokuraturom - poinformował ppłk Kwieciński.
Szef komisji weryfikacyjnej WSI Antoni Macierewicz mówił wcześniej, że przekazał prokuraturze kilkanaście takich zawiadomień obejmujących blisko 100 osób. Przestępstwami żołnierzy zawodowych - jakimi byli oficerowie WSI - zajmuje się prokuratura wojskowa. Jeśli jakieś przestępstwa popełniłaby osoba cywilna, sprawa trafiłaby do prokuratury cywilnej.
W styczniu Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie nieprzekazania przez WSI do IPN wszystkich dokumentów wojskowych służb specjalnych PRL. O rozpoczęciu postępowania zdecydowały materiały przekazane przez komisję likwidacyjną WSI. Śledztwo w sprawie wyłudzania spadków z zagranicy w latach 80. przez oddział "Y" wojskowych służb specjalnych PRL wszczął zaś pion śledczy IPN. W listopadzie 2006 r. szef komisji likwidacyjnej WSI Sławomir Cenckiewicz ujawnił, że tajny oddział "Y" II oddziału Sztabu Generalnego WP przez swych agentów przejmował majątki po osobach bezpotomnie zmarłych na Zachodzie.
Premier Jarosław Kaczyński poinformował, że otrzymał 14 zawiadomień o przestępstwach związanych z działalnością WSI. - Ja wczoraj dostałem te 14 zawiadomień, trzymam je w mojej kasie pancernej. I ja to muszę czytać osobiście, a jestem jeden i mam naprawdę dużo różnych zadań. Być może dzisiaj przeczytam, być może jutro czy pojutrze. Po prostu nie wiem - mówił szef rządu
Kaczyński dodał także, że nie wie, kiedy zostanie ujawniony sam raport. Wcześniej zapowiadał, iż zostanie on przedstawiony opinii publicznej właśnie dzisiaj. To jednak wydaje się mało realne.
Wojciech Wybranowski
"Nasz Dziennik" 2007-02-16

Autor: wa