Orlen będzie wydobywał ropę
Treść
Zaktualizowana strategia PKN Orlen na lata 2005-2009 zakłada rozpoczęcie przez płocki koncern działań w celu zapewnienia sobie własnej bazy surowcowej ropy naftowej. W ciągu 10 lat spółka jest gotowa przeznaczyć na wydobycie minimum 10 mld zł. Orlen będzie poszukiwał dostępu do złóż w Iraku, Kazachstanie, Rosji oraz niewykluczone, że także w Libii.
Dla PKN Orlen podjęcie prac w celu rozpoczęcia wydobycia ropy naftowej to otwarcie nowego obszaru działalności firmy. Przez lata bowiem nie zrobiono praktycznie nic, by koncern taką działalność prowadził. Prezes Orlenu Igor Chalupec mówi, że kierowana przez niego firma jest obecnie w fazie budowania kompetencji i kwalifikacji, aby tego typu projekty w sposób bezpieczny dla koncernu realizować. - Mówimy o wejściu na nową, trudną drogę. Dzisiaj jest to dopiero etap budowy kompetencji - zatrudniamy ludzi, budujemy wiedzę, prowadzimy działania analityczne - powiedział Chalupec. Na ropę ze złóż eksploatowanych przez PKN Orlen trochę więc jeszcze poczekamy. Prezes Orlenu powiedział, że pierwsze poważne pieniądze na wydobycie koncern chce wydać dopiero w 2007 r. i być może nastąpi to w Iraku. - Opcja iracka jest bardzo interesująca. W tym biznesie, jak w żadnym innym, przychylność miejscowych władz jest bardzo ważna, a my na taką ze strony irackiej administracji możemy liczyć. Elementem sprzyjającym naszej obecności w Iraku są dobre stosunki, jakie ma nasz rząd z rządem irackim - powiedział Chalupec. Zaznaczył jednak, że żadne decyzje nie zostaną podjęte bez przeprowadzenia dokładnych analiz. Tym bardziej że Irak jest krajem w stanie wojny, gdzie istnieje duże zagrożenie atakami terrorystycznymi. Chodzi więc również o zapewnienie odpowiednich warunków bezpieczeństwa dla pracujących ludzi. PKN Orlen prowadzi także starania o możliwość wydobycia ropy w Kazachstanie oraz Rosji. Niewykluczony jest również kierunek libijski. W pierwszych latach realizowania strategii koncern ma się dopiero uczyć wydobycia, korzystając z kompetencji partnerów. Dlatego początkowo spółka zamierza nabywać udziały mniejszościowe w firmach wydobywczych.
Według przyjętych założeń, wielkość wydobycia ma się stopniowo zwiększać z 0,4 mln ton w 2007 r. do minimum 4,3 mln ton w 2015 roku. PKN Orlen szacuje koszty tego programu inwestycyjnego na 130 mln dolarów rocznie w latach 2007-2009, a przez kolejne 5 lat - 438 mln dolarów rocznie.
Koncern rozważa możliwość współdziałania w przedsięwzięciach wydobywczych z innymi polskimi firmami - Grupą Lotos, Naftą Polską czy PGNiG.
Orlen bierze też pod uwagę swój udział w przedłużeniu ropociągu Odessa - Brody do Płocka i później do Gdańska. Chalupec zaznaczył, że Orlen jest gotowy podpisać kontrakt na transportowaną rurociągiem ropę.
W ramach poprawiania swojej pozycji w Europie Środkowej firma zapowiada również aktywne uczestnictwo w przejmowaniu innych firm z branży. W zeszłym roku koncern przejął już kontrolę nad czeskim Unipetrolem, a planowany jest także zakup udziałów w litewskim koncernie naftowym Możejki.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2005-01-11
Autor: ab