Organizatorzy igrzysk obiecują
Treść
Chińskie władze obiecują, że podczas igrzysk w Pekinie będzie czyste powietrze. To reakcja na decyzję Haile Gebrselassie o wycofaniu się z maratonu z powodu obaw o zdrowie. Szef Narodowej Agencji Ochrony Środowiska (SEPA) Zhang Lijun powiedział, że w pełni wierzy w powodzenie realizowanego planu, który ma przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczenia Pekinu. - Nasi eksperci zapewniają, iż odpowiednia jakość powietrza będzie zagwarantowana i dotrzymamy wcześniejszych zobowiązań - powiedział Lijun. Czy tak się jednak stanie? Plan redukcji zanieczyszczeń obejmuje Pekin i pięć sąsiednich prowincji. W jego ramach część najbardziej uciążliwych dla środowiska fabryk zostanie zamknięta, inne na czas igrzysk ograniczą produkcję. Zamknięte mają być także place budów, stacje benzynowe i składy olejowe. Problem jakości powietrza w Pekinie już wcześniej podnosił szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Jacques Rogge. Groził nawet przeniesieniem w inne miejsce rywalizacji w maratonie i kolarstwie, w których zawodnicy przez długie godziny rywalizują w otwartym terenie. Brytyjski Komitet Olimpijski rozważał wyposażenie sportowców w specjalne maski ochronne. 34-letni Gebrselassie, rekordzista świata w maratonie (2:04.26 godz.), cierpi na astmę. - Zanieczyszczenie powietrza w Pekinie może być szkodliwe dla mojego zdrowia. W takich warunkach prawdopodobnie nie przebiegnę 42 kilometrów - przyznał etiopski biegacz. Znakomity lekkoatleta nie rezygnuje jednak całkowicie ze startu w stolicy Chin. Zamierza pobiec na 10 000 metrów. Na tym dystansie Etiopczyk jest dwukrotnym mistrzem olimpijskim (1996, 2000) i czterokrotnym mistrzem świata (1993, 1995, 1997, 1999). Pisk, PAP "Nasz Dziennik" 2008-03-12
Autor: wa