Opóźniony program ruszy w sierpniu
Treść
Sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła informację ministra zdrowia na temat rozpoczęcia z dniem 1 lipca 2008 r. leczenia profilaktycznego dzieci chorych na hemofilię. Program jednak opóźnił się i nie został wprowadzony o czasie. Jego koszt został oszacowany na kwotę około 80 mln zł i ma być realizowany ze środków NFZ. Jak zapewnił wiceminister zdrowia Marek Haber, program ruszy w sierpniu.
Cele programu Narodowego Funduszu Zdrowia to pierwotna profilaktyka dzieci chorych na hemofilię i wtórna profilaktyka krwawień u dzieci z ciężką i umiarkowaną o ciężkim przebiegu klinicznym hemofilią. Bezpośrednimi wykonawcami programu będą oddziały i poradnie onkologii oraz hematologii dziecięcej, oddziały neonatologii, oddziały pediatryczne, podstawowa opieka zdrowotna i za zgodą lekarza prowadzącego i po przeszkoleniu opiekuna dziecka będą podawanie czynniki w warunkach domowych.
Nie obyło się jednak bez ostrej wymiany zdań między posłami Platformy i opozycji. Poszło o sformułowania w dokumencie rządowym, które podważyła i zakwestionowała opozycja. W rządowych dokumentach przedstawionych na komisji posłom zawarte zostały sformułowania mówiące, że nigdy wcześniej profilaktyka u chorych na hemofilię nie była stosowana, co sprostował poseł Tomasz Latos (PiS).
- Stwierdzenie, że profilaktyka u dzieci chorych na hemofilię nie była dotąd realizowana, jest stwierdzeniem absolutnie skandalicznym. Ja w takim razie zadaję pytanie: to gdzie te dzieci się podziewały? Kto je leczył? Do tej pory profilaktyka była realizowana, być może nie była usystematyzowana, zawsze było za mało na to pieniędzy, ale państwo z PO przy tych swoich PR-owskich sztuczkach przekraczacie wszelkie granice. To co te dzieci dopiero od dzisiaj będą leczone profilaktycznie? To kłamstwo i nieprawda - powiedział poseł Latos. Głos zabrał również poseł SLD Marek Balicki. Także i on nie szczędził słów krytyki pod adresem Platformy Obywatelskiej.
- Myślę, że z uznaniem należy odnotować każdy krok, który zmierza do lepszego zaspokojenia tak ważnych potrzeb, jaką jest leczenie hemofilii, w szczególności profilaktyka pierwotna u dzieci. Natomiast bardzo źle oceniam wprowadzanie w błąd czytelników materiałów rządowych, a tego władzy publicznej nie wolno robić pod żadnym pozorem, bo władza publiczna utrzymywana jest za pieniądze podatników. W tym materiale znalazła się informacja, że Ewa Kopacz jako pierwszy minister w historii podjęła decyzję o systemowym rozwiązaniu programu profilaktyki dzieci chorych na hemofilię. Jak na razie problem nie został rozwiązany, tylko został przedstawiony program, a jak będzie wyglądała jego realizacja, dopiero zobaczymy - powiedział Balicki. Przypomniał również, że pierwotna profilaktyka dzieci chorych na hemofilię po raz pierwszy została zaplanowana w narodowym programie Leczenia Hemofilii na lata 2005-2011 i już od tego roku powinna być realizowana. - Czyli mamy w tej chwili dwa programy, jeden rządowy, który nie jest realizowany z powodu niezaplanowania na ten rok odpowiednich środków budżetowych, i drugi program NFZ, który powstał "z przestworzy" po pewnych publikacjach prasowych - podsumował Balicki.
Izabela Borańska
"Nasz Dziennik" 2008-07-26
Autor: wa