Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Opieka zapisana w ustawie

Treść

W Senacie rozpoczęły się prace nad ustawą, która określi cele i zadania opieki państwa nad polskimi środowiskami za granicą. Kontakty z Polakami mieszkającymi za granicą koordynuje Senat, ale do tej pory nie mamy dokumentu, który by określał sposoby takiej współpracy.
Podczas wspólnych wtorkowych obrad Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą oraz Komisji Ustawodawczej zgłoszono poprawki do treści projektu ustawy. Część senatorów uważa, że brakuje w niej jeszcze zapisów precyzujących sprawy dotyczące współpracy z rodakami.
Senator Jacek Sauk (PiS) podkreślił, że chodzi o całe środowiska, a nie tylko o organizacje polonijne. Jego zdaniem, należy jaśniej określić, co obejmowałaby taka współpraca. Dopiero wtedy będzie możliwość wykorzystania potencjału naszych rodaków, szczególnie na Zachodzie. Są oni często dobrze sytuowanymi obywatelami, szanowanymi w kraju swego pobytu, a jednocześnie nie są zrzeszeni w żadnej organizacji polonijnej. I choć bardzo często wykazują gotowość zaangażowania swoich sił i środków do współpracy z instytucjami w kraju, jednak nie odnajdują nigdzie wskazań, jakie formy taka współpraca mogłaby przybrać.
Michał Dworczyk, doradca premiera ds. Polonii i Polaków, który był gościem senatorów, poinformował, że w tym roku na wsparcie Polonii przeznaczono 135 mln zł. Dystrybucję tych środków prowadziły ministerstwa, Senat i Kancelaria Prezydenta. Jak przyznał Dworczyk, odbywało się to mało efektywnie i bez należytej koordynacji.
Doradca premiera dodał, że 12 grudnia br. zostanie opublikowany raport, który zawiera analizę polityki państwa wobec Polonii i Polaków za granicą. Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk (PiS) przekonuje, że ustawa powinna mieć zapis gwarantujący wszystkim organizacjom polonijnym, także tym niezarejestrowanym w Polsce, dostęp do środków senackich. W ustawie należy też określić, jak ma funkcjonować Polonijna Rada Konsultacyjna, która by rozpatrywała wnioski o wsparcie.
Maciej Marosz

"Nasz Dziennik" 2006-11-23

Autor: wa