Operacja na sumieniu lekarzy
Treść
Amerykańskie Stowarzyszenie Lekarzy Katolickich (CMA) protestuje przeciwko staraniom administracji Baracka Obamy o obalenie prawa lekarzy do odmowy wykonywania niegodziwych procedur, w tym aborcji, na podstawie odwołania się do klauzuli sumienia. Taką możliwość dawała lekarzom ustawa - tzw. prawo HHS - wprowadzona przez George'a Busha pod koniec jego kadencji.
Jak zaznacza prezes CMA Louis C. Breschi, starania Departamentu Zdrowia o obalenie prawa pozwalającego na odmowę wykonania niezgodnych z sumieniem lekarza usług medycznych, które obowiązuje od stycznia br., pokazują, jak dalece krzepnąca amerykańska administracja zamierza promować, a w końcu wręcz narzucić aborcję.
Przedstawiciele stowarzyszenia w specjalnym liście z 3 marca wytykają hipokryzję Białego Domu. Przekonują, że twierdzenia, jakoby Obama prowadził politykę zdrowotną bazującą na "prawie kobiety do wyboru", są fałszywe. "Już dziś widać, że działania takie jak wpompowywanie milionów dolarów w organizacje aborcyjne, w tzw. planowanie rodziny czy dofinansowywanie Funduszu Ludnościowego żadnego takiego wyboru nie dają" - zaznaczył John F. Brehany, dyrektor wykonawczy CMA. Fundusz Ludnościowy ONZ stoi za wymuszeniami niezliczonej liczb aborcji w Chinach.
Lekarze ostrzegają, że pracownicy służby zdrowia mogą być zmuszani do przeprowadzania aborcji i innych urągających prawemu sumieniu procedur. I dodają, że prognozowana sytuacja to nie tylko łamanie sumień, ale także odebranie podstawowych praw zawodu lekarza, takich jak stawianie diagnozy i postępowania zgodnie z nią.
Władze Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich wyrażają obawę, że Barack Obama jest szczerze przekonany, iż w pewnych sytuacjach można kierować się swoim sumieniem, a w innych ignorować jego głos. Ten błąd może drogo kosztować. Medycy podnoszą argument, że odbieranie prawa do wolności sumienia pewnym grupom społecznym może wkrótce doprowadzić do odebrania tego przywileju wszystkim.
Gdyby doszło do obalenia przepisów pozwalających na odmowę aborcji, dostęp do wysokiej jakości usług medycznych dla kobiet zostanie ograniczony, zmaleje też znacząco liczba ginekologów położników. Lekarze dodają, że stając wobec prawa, które zmuszałoby do wyrzeczenia się postępowania w zgodzie z sumieniem, mogą zdecydować się na porzucenie praktyki w USA i przeniesienie jej za granicę. Tym samym liczba wykwalifikowanych specjalistów w wielu dziedzinach spadnie.
Łukasz Sianożęcki
"Nasz Dziennik" 2009-03-05
Autor: wa