Przejdź do treści
Przejdź do stopki

ONZ ponagla Syrię

Treść

Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła w poniedziałek rezolucję żądającą od Syrii współpracy w śledztwie w sprawie zamordowania byłego premiera Libanu Rafika Haririego. Libański polityk wraz z 20 innymi osobami zginął 14 lutego tego roku w zamachu bombowym w Bejrucie.

Do przyjęcia rezolucji doszło, kiedy USA i Francja porozumiały się w sprawie usunięcia z tekstu groźby sankcji gospodarczych wobec Syrii. Zastąpiono ją ostrzeżeniem, że Rada rozważy podjęcie dalszych działań, jeśli Damaszek nie zastosuje się do rezolucji. Rodzaju tych działań nie sprecyzowano. Groźbie sankcji przeciwstawiały się Rosja i Chiny, mogące - jako stali członkowie RB - zawetować projekt rezolucji.
Prezydent Syrii Baszar al-Asad polecił w sobotę powołać syryjską komisję śledczą, która przeprowadziłaby dochodzenie w sprawie zabójstwa Haririego "we współpracy" z ONZ-owską komisją śledczą. W skład komisji mają wejść sędziowie syryjscy - cywilni i wojskowi. Dlatego uchwalenie rezolucji wywołało oburzenie syryjskich władz. Szef tamtejszej dyplomacji Faruk esz-Szaraa oskarżył autorów dokumentu, iż z góry zakładają udział syryjski w tej zbrodni, zamiast zastosować zasadę domniemanej niewinności.
Według opublikowanego 20 października raportu ONZ, odpowiedzialność za zamach na byłego premiera Libanu leży zarówno po stronie libańskiej, jak i syryjskiej. Z raportu wynika, że zamach mogli przygotować wysocy funkcjonariusze syryjskich tajnych służb we współpracy z byłymi funkcjonariuszami libańskich służb bezpieczeństwa.
KWM, PAP

"Nasz Dziennik" 2005-11-02

Autor: ab