ONZ forsuje rozwiązłość

Treść

Stephen Lewis, specjalny wysłannik ONZ ds. zwalczania AIDS w Afryce, oskarżył Stany Zjednoczone o to, że zachęcają władze Ugandy, by te nie promowały prezerwatyw jako środka przeciwko AIDS. Oenzetowscy urzędnicy nie mogą znieść, że władze Ugandy konsekwentnie i z wielką skutecznością promują wstrzemięźliwość płciową i czystość przedmałżeńską jako główne środki przeciwko tej śmiertelnej chorobie.
Władze Ugandy odrzuciły "pomoc" różnych organizacji międzynarodowych, które w ramach walki z AIDS nakazywały promowanie prezerwatyw i konsekwentnie od kilkunastu lat przeprowadzają zakrojoną na szeroką skalę akcję popularyzacji postaw wstrzemięźliwości płciowej i czystości przedmałżeńskiej. Strategia ta przyniosła wspaniałe owoce.
Na początku lat 90. ubiegłego wieku wirusem HIV zarażonych było ok. 30 proc. mieszkańców tego kraju. Międzynarodowi eksperci przepowiadali zupełną katastrofę i wzrost zarażeń do kilkudziesięciu procent. W tej krytycznej sytuacji władze Ugandy wraz z miejscowymi Kościołami chrześcijańskimi oraz amerykańskimi organizacjami pro life przeprowadziły kampanię informacyjną polegającą na promowaniu czystości przedmałżeńskiej. W ciągu piętnastu lat liczba zarażonych spadła z 30 do 5 proc. Jednocześnie w innych krajach afrykańskich, gdzie promowano prezerwatywy, liczba zarażonych na HIV w tym czasie wzrosła.
Chociaż polityka moralnej czystości przyniosła wspaniałe wyniki, międzynarodowe organizacje praw człowieka, takie jak Human Rights Watch, a teraz również ONZ, otwarcie sprzeciwiły się tej polityce, twierdząc, że doprowadzi ona do katastrofy.
JS

"Nasz Dziennik" 2005-08-31

Autor: ab