Przejdź do treści
Przejdź do stopki

ONZ chroni młodzież

Treść

Przedstawiciele państw w Komisji ds. Ludności i Rozwoju ONZ nie ulegli naciskom grup lobbujących na rzecz aborcji i związków homoseksualnych. Dzięki temu w dokumencie Organizacji Narodów Zjednoczonych nie wprowadzono sformułowań "orientacja seksualna" i "prawo do aborcji".

Amerykański Instytut Rodziny Katolickiej i Praw Człowieka w materiale pod znamiennym tytułem "Pro-aborcyjne i pro-homoseksualne lobby wysłane do domu przez ONZ z pustymi rękoma" poinformował, że do jednego z ważniejszych dokumentów ONZ dotyczącym rozwoju młodzieży nie zostaną wprowadzone zapisy o tzw. orientacji seksualnej i prawie do aborcji. Przeciwko takim zapisom zaprotestowała większość przedstawicieli państw Komisji ds. Ludności i Rozwoju (Commission on Population and Development - CPD). Na 45. sesji ONZ przedstawiciele państw skupili się na kwestiach edukacji, zatrudnienia, zdrowia i rozwoju. Przedstawiciele komisji ONZ nie zgodzili się też na umieszczenie zapisu mówiącego, że "aborcja jest prawem reprodukcyjnym i metodą planowania rodziny".
Jak napisał Timothy Hermann na portalu wspomnianego instytutu, grupy aktywistów były sponsorowane przez organizacje lobbujące na rzecz aborcji i związków homoseksualnych, m.in. Planned Parenthood, Koalicję Młodzieży oraz Międzynarodową Koalicję na rzecz Zdrowia Kobiet. A ich celem było przekonanie delegatów do umieszczenia w jednym z dokumentów zapisu o "pełnej i nieograniczonej edukacji seksualnej dzieci". Tym samym zwolennicy "prawa do aborcji i obrońcy praw homoseksualistów chcieli pozbawić rodziców możliwości podejmowania decyzji o kształcie edukacji swoich dzieci. Poza tym szkoły byłyby zobowiązane do zapewnienia "odpowiedniego kierunku i doradztwa w sprawach seksualnych oraz reprodukcyjnych bez konieczności odwoływania się do praw i obowiązków oraz odpowiedzialności rodziców w tych kwestiach". Dużym rozczarowaniem dla radykalnych grup aktywistów było wykluczenie zapisu o tzw. orientacji seksualnej i tożsamości płciowej. W tej materii sprzeciwiła się Stolica Apostolska. Silną opozycję stworzyli także przedstawiciele państw arabskich, afrykańskich, Federacja Rosyjska, Pakistan. W kontekście wykluczenia tych sformułowań paradoksalny wydaje się jednak zapis mówiący, że młodzież i dzieci w wieku dojrzewania mają prawo do "swobodnego i odpowiedzialnego decydowania o sprawach związanych z seksualnością".

Agnieszka Gracz

Nasz Dziennik Środa, 9 maja 2012, Nr 107 (4342)

Autor: au