Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Okno ratujące życie

Treść

Od wczoraj w Krakowie jest "Okno życia“, miejsce, gdzie każda matka czy ojciec, którzy nie są w stanie sami wychować swego dziecka, mogą je anonimowo zostawić, dając mu szansę na miłość i życie. "Okno życia" przy ul. Przybyszewskiego 39 w Krakowie otwarto w przeddzień obchodów pierwszej rocznicy odejścia do Domu Ojca sługi Bożego Jana Pawła II, który był wielkim obrońcą życia i rodziny.

Ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, przypomniał, że rodzina jest podstawą zdrowego społeczeństwa i drogą Kościoła przez swoją służbę życiu, które jest wielkim i świętym darem Boga. Ksiądz kardynał podkreślił, że tego daru za żadną cenę nie wolno nikomu niszczyć. – Zabicie poczętego dziecka jest grzechem wołającym o pomstę do nieba i Bóg upomni się o to niewinne życie – podkreślił.
– Obowiązkiem nas wszystkich, zarówno wierzących jak i niewierzących, w imię wiary i miłości Ojczyzny, jest ratowanie każdego poczętego dziecka, na które człowiek podnosi rękę, by je unicestwić. Niejednokrotnie usiłuje usprawiedliwiać swój czyn, przywołując rzekome racje zdrowotne, ekonomiczne lub społeczne – apelował o obronę życia metropolita krakowski.
Przypomniał, że odprawiając Mszę św. i nabożeństwo fatimskie w "Arce Pana“ w Bieńczycach 13 września ubiegłego roku, podjął zobowiązanie, że "Kościół krakowski przyjmie każde poczęte dziecko, zagrożone w swoim istnieniu“. – W duchu wierności podjętemu zobowiązaniu otwieram dziś "Okno życia“ dla ratowania życia. Poświęcając je, prosimy Boga, by stało się ono znakiem nadziei. Zobowiązaniem, iż mimo zagubienia się rodziców, ich dziecko otrzyma szansę na życie w miłości i w cieple rodzinnym – zaznaczył pasterz Kościoła krakowskiego.
"Okno życia“ jest nową inicjatywą krakowskiego Kościoła, podjętą przez Wydział Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej i Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Stanowi ona odpowiedź na nadchodzące z całej Polski alarmujące informacje o śmierci niemowląt porzuconych po urodzeniu. – Otwarcia tego okna nie czynimy z radością. Takie miejsce jest ostatecznością dla osób zdesperowanych, którzy co roku porzucają dzieci. Takich przypadków jest kilkadziesiąt w ciągu roku, dlatego nie możemy spać ze spokojnym sumieniem. Chroniąc życie, musimy takie inicjatywy podejmować – podkreślił ks. Bogdan Kordula, dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Jak zapowiedział, otwarte wczoraj okno jest jedną z pierwszych inicjatyw. Przygotowanie drugiego takiego "Okna życia“ planowane jest w Nowej Hucie jeszcze przed wakacjami. Jak podkreśla ksiądz dyrektor, ma to być zachęta, aby nie pozostawiać dziecka na ulicy, by rodzice nie narazili swego dziecka na śmierć.
Okno otwiera się od zewnątrz, o jego otwarciu mieszkające w domu siostry nazaretanki powiadomi dyskretny alarm. W oknie umieszczono kołyskę, miejsce jest ogrzewane i wentylowane. "Okno życia" oznaczono papieskim herbem Jana Pawła II i napisem "Okno życia“.
Dziecko po "znalezieniu“ w oknie zostanie przede wszystkim poddane opiece lekarskiej. Jeśli nie uda się ustalić jego personaliów, trafi zapewne do nowej rodziny poprzez adopcję.
Małgorzata Bochenek

"Nasz Dziennik" 2006-03-20

Autor: ab