Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ojciec Eluany... żąda odszkodowania

Treść

Beppino Englaro, ojciec zagłodzonej we Włoszech na śmierć Eluany Englaro, podjął kroki prawne, domagając się odszkodowania za nazywanie go "zabójcą" i "mordercą" córki. W jego ślady zamierza pójść także anestezjolog Amato De Monte, który był szefem ekipy lekarskiej wykonującej orzeczenie sądu o zgodzie na przerwanie sztucznego odżywiania kobiety.

38-letnia Eluana Englaro zmarła 9 lutego br. Wówczas to w przestrzeni publicznej wiele osób i środowisk jednoznacznie wskazywało na odpowiedzialność ojca pozostającej przez wiele lat w stanie śpiączki kobiety oraz lekarzy, którzy zaprzestali karmienia chorej.
- Ci, którzy nazwali go mordercą, odpowiedzą za to przed sądem, bez względu na to, czy będzie to wybitny neurolog, czy wysoki dostojnik watykański - powiedział pełnomocnik Beppino Englaro, mec. Massimiliano Campeis. Z jego słów wynika, że ojciec Eluany zamierza wytoczyć procesy na łączną sumę kilku milionów euro. Adwokat dodał, że uzyskane w ten sposób pieniądze zostałyby przeznaczone na działalność stowarzyszenia "Per Eluana", które tak usilnie zabiegało o uśmiercenie kobiety. Stowarzyszenie miałoby je wykorzystać na prace nad tzw. testamentem życia i fundowanie stypendiów.
Z zamiarem wystąpienia na drogę sądową nosi się także anestezjolog Amato De Monte, szef ekipy lekarskiej czuwającej nad realizacją protokołu o przerwaniu odżywiania kobiety, który wydał w lipcu 2008 r. sąd apelacyjny w Mediolanie.
Marta Ziarnik, KAI
"Nasz Dziennik" 2009-03-05

Autor: wa