Ofiary Ponar upamiętnione w Wilnie
Treść
Polacy pomordowani w Ponarach zostaną upamiętnieni w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Uroczyste odsłonięcie tablicy, ufundowanej przez Towarzystwo Przyjaciół Miasta Wilna i Grodna Oddział w Ełku, nastąpi 1 września. Jest to pierwsze takie upamiętnienie poza granicami Polski. Członkowie Stowarzyszenia Rodzina Ponarska zapowiadają, że kolejna tablica będąca wyrazem hołdu ofiarom zbrodni popełnionej przez Niemców oraz kolaborujących z nimi Litwinów zostanie umieszczona w kościele Świętego Krzyża w Warszawie.
- Uważamy, że ta tragedia musi być w jakiś sposób upamiętniona - zaznacza w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Maria Wieloch, prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska, które współorganizuje uroczystość. Jak tłumaczy, ofiary zbrodni sprzed sześćdziesięciu kilku lat do tej pory nie doczekały się godnego pomnika.
- Jedną z inicjatyw jest umieszczenie tablicy pamiątkowej w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, ponieważ stosunkowo niewielka liczba grup pielgrzymkowych wyjeżdżających na Kresy odwiedza Ponary. Mówią - co jest faktem - że trudno tam dojechać. Więcej osób trafia natomiast do Domu Kultury Polskiej w Wilnie, pomyśleliśmy więc o umieszczeniu tablicy właśnie w tym miejscu - zaznacza Maria Wieloch.
Na uroczystości odsłonięcia mają być obecni m.in. Stanisław Kargul, konsul RP w Wilnie, Michał Mackiewicz, przewodniczący Związku Polaków na Litwie, środowiska kombatanckie - miejscowe oraz przybyłe z kraju. - Będzie również Jan Stanisław Kap, burmistrz Sejn, mocno związany z Wilnem, swoją obecność zapowiedział Wiesław Turzański z Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie - wylicza Andrzej Pasierbski, syn zmarłej Heleny Pasierbskiej, przewodniczącej Stowarzyszenia Rodzina Ponarska, inicjatorki odsłonięcia tablicy.
Ryszard Mackiewicz ze SRP oczekiwał momentu odsłonięcia tablicy, ale nie dożył tej chwili. - Chciał pojechać, niestety, życie pisze inne scenariusze - dodaje Pasierbski. Jak podkreśla, w Polsce jest już kilkanaście tablic poświęconych pamięci ofiar Ponar, natomiast "ta będzie pierwszą poza granicami kraju i dlatego jest to uroczystość o takiej randze".
Kolejna tablica upamiętniająca pomordowanych na Wileńszczyźnie ma zostać wmurowana w kościele Świętego Krzyża w Warszawie. - W tej chwili trwają prace, kiedy zostaną ukończone, będę zajmował się organizacją tych uroczystości - informuje Andrzej Pasierbski.
Podczas II wojny światowej w podwileńskich Ponarach Niemcy i Litwini zamordowali około 16-20 tys. naszych rodaków i około 70 tys. obywateli polskich pochodzenia żydowskiego. Nasilenie eksterminacji Narodu Polskiego na Wileńszczyźnie nastąpiło w 1942 roku. Polacy, zanim ginęli w Ponarach, przechodzili prawdziwą golgotę w gmachu gestapo przy ulicy Ofiarnej w Wilnie oraz w więzieniu na Łukiszkach. Poddawano ich ciężkiemu śledztwu, próbowano z nich wydobyć informacje o polskim podziemiu niepodległościowym. Sauguma - litewska policja polityczna, była w tych działaniach nie mniej okrutna niż gestapo.
Jacek Dytkowski
Nasz Dziennik 2010-08-19
Autor: jc