Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odwzajemnić miłość miłością

Treść

Święta Teresa Małgorzata od Najświętszego Serca Jezusa ()
Odnowić pamięć o Bożej miłości (6)

Jak już zostało wspomniane we wcześniejszych rozważaniach z cyklu „Odnowić pamięć o Bożej miłości”, kult Najświętszego Serca Jezusa narodził się na gruncie głębokiego doświadczenia duchowego świętych. W kontekście doświadczenia świętych był on także propagowany, umacniany, a w końcu został także utrwalony za pośrednictwem tych doświadczeń. Dlatego musimy w dalszym ciągu sięgać do doświadczeń świętych, jeśli chcemy go głębiej zrozumieć i odnowić. Dzisiaj przyjrzymy się postaci mało znanej świętej karmelitanki – św. Teresy Małgorzaty od Najświętszego Serca Jezusa, której doświadczenia duchowe wpisały się bardzo głęboko w kult Serca Jezusa i w znacznym stopniu go ukierunkowały, czego jesteśmy do dzisiaj dziedzicami.

Święta karmelitanka

Teresa Małgorzata od Najświętszego Serca Jezusa (Anna Maria Redi) urodziła się w Arezzo w arystokratycznej rodzinie Redich 15 lipca 1747 roku. Od dzieciństwa odznaczała się postawą głęboko kontemplacyjną, nieustannie zadając napotkanym ludziom pytanie: „Powiedzcie mi, kimże jest ten Bóg?”. Duch kontemplacyjny utrwalił się w niej, gdy przebywała w szkole przy klasztorze benedyktynek we Florencji, gdzie pogłębiła znajomość Liturgii oraz utrwaliła w sobie pobożność eucharystyczną i maryjną. W tym czasie zapoznała się także z kultem Najświętszego Serca Jezusa, którego podstawy otrzymała od swojego bardzo pobożnego ojca Ignacego będącego dla niej – rzecz bardzo rzadka – także ojcem duchowym. Po powrocie do domu oznajmiła swoją wolę wstąpienia do Karmelu, która dojrzała w niej w czasie pobytu w szkole. W dniu 1 sierpnia 1764 r. wstąpiła do klasztoru św. Teresy we Florencji, gdzie przyjęła habit 11 marca 1765 roku. Zmarła 7 marca 1770 roku. Pius XI ogłosił ją błogosławioną 9 czerwca 1929 r., a świętą 13 marca 1934 roku.

Krótkie życie św. Teresy Małgorzaty było nastawione na ukrycie się przed światem, aby „żyć z Chrystusem w Bogu”. W jej życiu nie było jakichś nadzwyczajnych wydarzeń i spektakularnych doświadczeń, ale zakorzeniona w głęboko przeżywanej wierze doszła do wniknięcia w najgłębsze prawdy dogmatyczne, które odzwierciedliły się w jej osobistym doświadczeniu kontemplacyjnym. Nie zostawiła wielu pism duchowych i mistycznych, chociaż te, które się zachowały, potwierdzają żar jej serca, który nie ma równego sobie. Jej głębokim pragnieniem było po prostu płonąć czystą miłością do Boga i ta miłość ją pochłonęła całkowicie, tak iż można powiedzieć, że stała się w końcu jej ofiarą. Francuski jezuita Bertrand de Margerie, omawiając miejsce św. Teresy Małgorzaty w rozwoju kultu Najświętszego Serca Jezusa, stwierdził syntetycznie, że „umarła z pragnienia wytrwania na zawsze w czystej miłości do Serca Jezusa”. Taki wniosek nasuwa się, gdy czytamy jej pisma, w których wyraża swe pragnienia duchowe, a zwłaszcza gdy sięgniemy do wypowiedzi świadków jej życia, przede wszystkim do relacji o jej życiu spisanej przez jej kierownika duchowego – o. Ildefonso di S. Luigi Gonzagi. Potwierdziła ona przeżytymi doświadczeniami, że Boga nie osiąga się za pośrednictwem rozumu, ale za pośrednictwem miłości.

Duchowe doświadczenia

Rola św. Teresy Małgorzaty w dziejach kultu Najświętszego Serca Jezusa nie polega więc na tym, że była „nauczycielką”, ale na tym, że była świadkiem, potwierdzając, że miłość wyrażana w praktykach ascetycznych i duchowych oraz w kontemplacji jest zdolna doprowadzić człowieka do najgłębszego i najbardziej osobistego zjednoczenia z Bogiem. Za pośrednictwem osobistego doświadczenia pokazała ona, że kult Najświętszego Serca Jezusa może objąć wszystkie aspekty życia chrześcijańskiego, nadając im najbardziej odpowiednie ukierunkowanie, by osiągnąć zjednoczenie miłości z Bogiem. Serce Jezusa stanowiło dla niej „centrum miłości, w którym Boskie Słowo ukochało nas, począwszy od łona Ojca, na całą wieczność, i przez tę miłość równocześnie wysłużyło nam to, abyśmy uczestnicząc w tej miłości, mogli ze swej strony miłować Go na ziemi i w niebie”. Najświętsze Serce Jezusa jest po prostu wezwaniem do odpowiedzenia miłością na miłość tego, który umiłował nas jako pierwszy.

Święta Teresa Małgorzata doświadczyła, że Najświętsze Serce Jezusa jest dla człowieka źródłem miłości, które uzdalnia do jej ożywiania w sobie, a także szkołą, która przekazuje, jak ją konkretnie ożywiać w doświadczeniach życia. Kontemplując Najświętsze Serce Jezusa i doświadczając go, św. Teresa Małgorzata zdołała przekazać swojemu kierownikowi duchowemu najwznioślejsze wypowiedzi dotyczące Tajemnicy Boga oraz relacji zachodzących między osobami Bożymi. Zawdzięczamy jej zachwycające teologicznie komentarze do zdania zapisanego przez św. Jana: „Bóg jest miłością” (1 J 4,16). Z tych doświadczeń miłości Bożej, których doznała św. Teresa Małgorzata, wyprowadziła ważną zasadę, która stała się pryncypium kultu Najświętszego Serca Jezusa: „odpowiadać miłością na miłość”. W 1767 r. tak wyraziła swój ideał: „W każdym moim działaniu, będę się pytać: co wyraziłam tym działaniem? Kocham mojego Boga? A jeśli zauważę w sobie jakąś przeszkodę dla czystej miłości, poprawię się, przypominając sobie, że mam odpowiadać miłością na miłość. […] Chodzi przede wszystkim o to, by ta miłość trwała”.

Doświadczenie duchowe św. Teresy Małgorzaty i jej przesłanie streszcza właściwie jedno słowo „redamatio”, oznaczające odwzajemnianie miłości. Jest to zasada, którą można uznać za streszczenie postawy chrześcijańskiej, do której wzywa Chrystus i którą wyraża wciąż na nowo niemal całe Pismo Święte. Jest to zasada, którą można znaleźć u każdego teologa chrześcijańskiego, na czele ze św. Augustynem i św. Tomaszem z Akwinu. Święta Teresa Małgorzata połączyła tę zasadę bardzo wyraźnie z kultem Najświętszego Serca Jezusa. To Serce jest sprawczym źródłem i szkołą uczącą chrześcijańskiego odwzajemniania miłości.

Odpowiedź miłości

Święta Karmelitanka wie dobrze, że człowiek jest niezdolny sam z siebie do odpowiedzenia na miłość Bożą odpowiednio doskonałą miłością własną. Ludzkie ograniczenia, przede wszystkim grzech, czynią człowieka niezdolnym do wypełnienia takiego dzieła. Dlatego poszukuje drogi do odwzajemniania miłości Boga. Wychodzi w tym poszukiwaniu od zauważenia, że Serce Jezusa jako pierwsze i doskonałe odpowiedziało na miłość Boga. W Sercu Chrystusa, przez nie i z nim, to, co było i jest niemożliwe dla człowieka, stało się możliwe. W duchowej łączności z Sercem Jezusa chrześcijanin może zarówno doskonale przyjąć miłość Bożą, jak i doskonale na nią odpowiedzieć. W Sercu Jezusa i w łączności z nim chrześcijanin kocha Ojca miłością w jakiś sposób nieskończoną, wieczną, czystą i zawsze aktualną. Zanurzony w Sercu Jezusa i dzięki Duchowi Świętemu chrześcijanin może odwzajemniać miłość miłością. Duch Święty, wzajemna miłość Ojca i Syna, mieszka w człowieku w takiej mierze, w jakiej człowiek zamieszkuje w Sercu Jezusa i czerpie z Jego łaski, która z tego Serca wypłynęła. Ta łaska, jeśli człowiek nie stawia jej przeszkód, może zachować człowieka w jedynym i wiecznym akcie miłości odniesionej do Boga. Tak pojmowane przez św. Teresę Małgorzatę odwzajemnianie miłości włącza w kult Najświętszego Serca Jezusa tajemnicę łaski, która jest ostatecznym źródłem miłości i drogą zbawienia.

Święta Teresa Małgorzata przyswoiła sobie w pełni nauczanie św. Małgorzaty Marii Alacoque, dokonując jego uporządkowania duchowego. Dla niej kult Najświętszego Serca Jezusa polega na całkowitej miłości Tego, który nas pierwszy umiłował, to znaczy na redamatio, czyli na odwzajemnianiu miłości. W łączności z Sercem Jezusa, które umożliwia Jego łaska, chrześcijanin może dojść do miłości czystej i doskonałej, więc realizować to, co wydaje się niemożliwe do zrealizowania. Kult Serca Jezusa posiada w sobie wszystkie możliwości, by chrześcijanina wprowadzić na drogę doskonałości.

ks. prof. Janusz Królikowski
Nasz Dziennik, 11 lipca 2014

Autor: mj