Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odwołanie bezprawne, ale skuteczne

Treść

Krzysztof Czabański i Jerzy Targalski pozostaną w zarządzie Polskiego Radia - taką decyzję wydał Krajowy Rejestr Sądowy, który odmówił wpisania zmian we władzach spółki. Tą decyzją KRS potwierdził stanowisko zarówno odwołanych prezesów, jak i przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o braku mocy prawnej uchwał Rady Nadzorczej, która przegłosowała odwołanie prezesów w niepełnym składzie, co jest niezgodne ze statutem spółki.

Decyzja KRS oznacza, że prezesem Polskiego Radia jest nadal Krzysztof Czabański, a wiceprezesem Jerzy Targalski, zaś uchwała Rady Nadzorczej PR, która 10 stycznia br. odwołała ich z tych funkcji, nie ma mocy prawnej. - Taka decyzja KRS mnie nie zdziwiła, bo potwierdziła ona oczywisty dla mnie fakt, że RN w niepełnym składzie nie ma prawa podejmowania żadnych uchwał. Uprzedzaliśmy pisemnie o tym, że jeżeli tak podjęte uchwały wywołają poważne skutki dla spółki (np. finansowe), to członkowie RN mogą być pociągnięci do odpowiedzialności prawnej - powiedział Krzysztof Czabański w rozmowie z "Naszym Dziennikiem". Jego zdaniem, takie uchwały były podejmowane, jak choćby w sprawie przeprowadzenia dodatkowego audytu czy o rozpisaniu konkursu na nowych członków zarządu. - Spółka powinna przeanalizować, czy poniosła wydatki z tytułu przyjęcia nielegalnych uchwał i zastanowić się nad dalszymi krokami - dodał Czabański.
Decyzją KRS nie jest zdziwiony także Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, który podkreślił, iż wielokrotnie przestrzegał i informował Radę Nadzorczą publicznego radia, że decyzja o odwołaniu jest nieważna, gdyż po oddelegowaniu Bogusława Kiernickiego do pracy w zarządzie PR, rada nie funkcjonowała w pełnym składzie. Kołodziejski przyznał, że KRS w uzasadnieniu swej decyzji przedstawił argumenty tożsame z podnoszonymi przez KRRiT.
Mimo decyzji KRS, Czabański i Targalski nadal pozostają zawieszeni w sprawowaniu swych funkcji do połowy lutego. - Choć decyzja o zawieszeniu nie miała podstaw merytorycznych, to w kontekście formalnoprawnym była ona podjęta zgodnie z prawem i ona nadal obowiązuje - dodał Czabański. Po tym okresie prezesi powrócą na stanowiska, ale wówczas także i RN będzie pracować już w pełnym składzie. Niewykluczone więc, że ponowione zostaną podjęte próby zawieszenia lub odwołania prezesów.
W połowie listopada ubiegłego roku Czabański i Targalski zostali zawieszeni na trzy miesiące. Zadecydowały o tym głosy członków rady z rekomendacji LPR i Samoobrony. Oficjalnym powodem decyzji było nieudzielenie obu członkom zarządu absolutorium przez ministra skarbu. Sami prezesi podkreślali, że decyzja miała kontekst polityczny. 10 stycznia Rada Nadzorcza odwołała zawieszonych prezesów.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2009-01-30

Autor: wa