Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odwołać się w sprawie czynszów

Treść

Zdaniem posłów PiS, rząd Marka Belki dąży konsekwentnie do tego, by mechanizm wzrostu czynszów był regulowany wyłącznie przez rynek, co jest "sprzeczne z podstawowymi interesami życiowymi setek tysięcy niezamożnych polskich rodzin". PiS domaga się, by rząd odwołał się od ubiegłotygodniowego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (ETPC).
Działania rządu Marka Belki paradoksalnie szkodzą również pośrednio właścicielom nieruchomości - uważa szef PiS Jarosław Kaczyński. Dodaje, że rząd "umywa ręce od obowiązku bycia regulatorem stosunków pomiędzy grupami społecznymi, nakręcając tym samym spiralę konfliktów pomiędzy lokatorami a właścicielami posesji". Kaczyński podkreśla, że państwom przysługuje duży, choć nie nieograniczony zakres władzy uznaniowej w regulacji wysokości czynszów i kontroli mechanizmów ich podwyższania, a rząd Belki nie zamierza go wykorzystywać. PiS zapowiedziało złożenie do laski marszałkowskiej projektu uchwały wzywającej rząd RP do odwołania się od wyroku ETPC. Jeśli takie odwołanie nie nastąpi, wyrok uprawomocni się po 3 miesiącach.
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Polska narusza przepis Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, mówiący o prawie każdego do poszanowania jego własności, ponieważ stosuje ograniczenia w możliwości podwyższania czynszów. Zwrócił uwagę, że "naruszenie prawa do poszanowania własności trwa w Polsce od 1994 r., gdy wprowadzono czynsze regulowane". W wystąpieniach przed Trybunałem przedstawiciele naszego rządu przekonywali, że problem ten zniknie od 1 stycznia 2005 r., gdy czynsze zostaną uwolnione. Przypomnijmy, że w listopadzie 2004 r. Sejm zdecydował o uwolnieniu czynszów od początku 2005 r. (jedynym wymogiem była konieczność uzasadnienia podwyżki). Potem jednak posłowie przyjęli poprawkę Senatu, ograniczając poziom podwyżki czynszu do 10 proc. rocznie w sytuacji, gdy czynsz przed podwyżką przekraczałby 3 proc. wartości odtworzeniowej (termin ten oznacza najbardziej prawdopodobną cenę za nieruchomość, jaką można byłoby uzyskać na rynku).
Przedstawiciele rządu argumentują, że jeśli czynsze w Polsce nie zostaną uwolnione, nasz kraj będzie narażony na wypłatę odszkodowań idących w miliardy złotych, bo do ETPC udadzą się kolejni właściciele nieruchomości. Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości, "rząd nie podejmuje działań w celu znalezienia rozsądnego kompromisu pomiędzy ochroną prawa własności a prawami lokatorów". Obarcza winą przedstawicieli rządu, że wprowadzili w błąd sędziów, przekonując bezpodstawnie, że od stycznia br. prawo się zmieni. PiS zwraca też uwagę, że podczas prac sejmowych wiceminister spraw zagranicznych Jakub T. Wolski dezinformował posłów, twierdząc, że dalsze ograniczanie wysokości zmian czynszu jest niezgodne z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2005-02-28

Autor: ab