Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odszkodowania za pracę w gettach

Treść

Niemcy przyznają odszkodowania Żydom, którzy w czasie II wojny światowej pracowali w gettach, nie otrzymując za to wynagrodzenia, a jedynie "głodowy ekwiwalent" lub jedzenie - poinformował tygodnik "Der Spiegel". Według niego, obietnicę taką złożyła kanclerz Angela Merkel premierowi Izraela Ehudowi Olmertowi podczas niedawnego spotkania w Berlinie.
W przeciwieństwie do więźniów obozów koncentracyjnych i robotników przymusowych tej kategorii poszkodowanych nie objęły świadczenia wypłacane przez utworzoną w 2000 roku Fundację "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość". Bundestag szybko nadrobił to zaniedbanie i dwa lata później uchwalił ustawę umożliwiającą wypłatę rent dla pracowników gett. "Der Spiegel" zwraca jednak uwagę, że niemieckie urzędy ubezpieczeniowe odrzuciły 61 tysięcy z 70 tysięcy wniosków złożonych przez poszkodowanych, używając - jak pisze tygodnik - "absurdalnych argumentów".
Niemiecki rząd przez długi czas odrzucał izraelską krytykę, nazywając ją nieuzasadnioną. Merkel i jej doradcy doszli jednak do wniosku, że ustawa "minęła się z celem". Szefowa rządu poleciła więc ministrowi finansów Peerowi Steinbrueckowi zlikwidowanie biurokratycznych przeszkód i załatwienie sprawy zadośćuczynienia. Wysokość rent oraz liczba uprawnionych jest jeszcze sprawą do dyskusji - czytamy. Podczas gdy władze w Berlinie oferują na ten cel 10 mln euro, organizacja reprezentująca żydowskie ofiary, Jewish Claims Conference, domaga się 80-100 mln euro.
WP, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-02-06

Autor: wa