Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odpowiedzialność Millera

Treść

Minister spraw wewnętrznych Jerzy Miller świadomie w wielu punktach łamał ustawę o Biurze Ochrony Rządu i aprobował podobne działania swoich podwładnych w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa prezydentowi - uważa Antoni Macierewicz, szef smoleńskiego zespołu parlamentarnego.
Antoni Macierewicz, przywołując konkretne zapisy w ustawie o Biurze Ochrony Rządu, wskazał, że mówi ona wyraźnie, że Biuro ma obowiązek chronić prezydenta, a także obiekty, w których on przebywa.
Poseł przypomniał, że minister Miller sprawujący nadzór nad działalnością BOR twierdzi dzisiaj, że ustawa w żaden sposób nie obliguje Biura do sprawdzania lotniska.
Jak wskazał Macierewicz, z ustawy wynika, że odpowiednie służby powinny dokonać takiego sprawdzenia, ale można też z niego zrezygnować. - Nie mogę wykluczyć, że minister Miller podjął taką decyzję po konsultacji z premierem, że ochrona lotniska nie będzie podejmowana - stwierdził poseł.
Zarzucił ponadto uchybienia szefowi BOR, który - jak mówi ustawa - planuje zabezpieczenie osób, obiektów i urządzeń. Macierewicz podkreślił, że wystarczyłoby, żeby BOR wysłało tam grupę na rekonesans i sporządziło uczciwy raport, który trafiłby do prezydenta. - To wystarczyłoby do zapobieżenia tej tragedii - podkreślił poseł.
Macierewicz przypomniał, że instrukcja szefa MON z 2009 r. mówi o tym, że to na BOR spoczywa obowiązek ochrony miejsc startu i lądowań. Tymczasem do sprawdzenia wysłano osoby, które zajmowały się tym pierwszy raz. - Tolerancja i aprobata takiego działania ze strony premiera Tuska i prezydenta Komorowskiego jest do dziś - ocenił Macierewicz.
Dodał, że nie sposób przejść do porządku dziennego nad odpowiedzialnością ministra Millera. - Mówimy tu o obowiązkach ustawowych - wskazał.
Poseł podkreślił, że Miller, sporządzając raport, nie zamieścił w nim żadnej wzmianki o roli i odpowiedzialności BOR. - Materiał, z którym mamy do czynienia, jest propagandowy i polityczny, rząd polecił go sporządzić w tym celu, aby wykorzystać go przeciwko 36. pułkowi, aby zrzucić całą odpowiedzialność na bohaterskich pilotów - stwierdził Macierewicz.
Zapowiedział, że w raporcie końcowym zespołu parlamentarnego znajdą się stosowne wnioski dotyczące wyciągnięcia konsekwencji wobec szefów MSWiA i BOR.
Zenon Baranowski
Nasz Dziennik 2011-08-11

Autor: jc