Odpowiedzą za stan wojenny
Treść
Zarzuty przekroczenia przysługujących im uprawnień postawił katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej pięciu członkom Rady Państwa PRL. W 1981 r. uchwalili oni cztery dekrety, m.in. o stanie wojennym, które godziły w prawa obywatelskie. Pion śledczy IPN uznał to za zbrodnię komunistyczną.
Według Instytutu Pamięci Narodowej, członkowie Rady Państwa, uchwalając w 1981 r. cztery dekrety, m.in. o stanie wojennym, popełnili zbrodnię komunistyczną. Spośród siedemnastu osób wchodzących wówczas w jej skład żyje do dzisiaj sześć. Pięciu z nich postawiono zarzuty przekroczenia uprawnień: Kazimierzowi Barcikowskiemu, Tadeuszowi Młyńczakowi, Eugenii Kemparze, Emilowi Kołodziejczykowi i Krystynie Marszałek-Młyńczyk. Szósty członek - Kazimierz Reiff, głosował przeciw. Całej piątce grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Zebrany materiał dowodowy, który - jak stwierdziła naczelnik pionu śledczego katowickiego oddziału IPN Ewa Koj - jest pełny, wskazuje, że Rada Państwa nie miała wówczas prawa przyjąć tych dekretów. Na sesji obradował wówczas Sejm i to on miał wyłączne prawo ich uchwalenia. Oczywiście za decyzją Rady Państwa stoi Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego na czele z gen. Wojciechem Jaruzelskim, który był jednocześnie przywódcą PZPR. W ocenie historyka Antoniego Dudka, to właśnie on i jego najbliżsi współpracownicy złamali prawo, a dekrety Rady były jedynie formalnością. Dlatego też stwierdził, że sądzeni będą niewłaściwi ludzie, chociaż ulegając presji ze strony członków WRON, stali się współwinni. Historyk żałuje, że gen. Jaruzelski dotąd nie stanął przed Trybunałem Stanu.
Wszczęcie śledztwa w październiku zeszłego roku zawdzięczamy doniesieniu złożonemu przez Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, od lat walczące m.in. o rozliczenie komunistycznych zbrodni. Sprawę odpowiedzialności członków Rady Państwa rozpatrywała już w latach 1991-1996 Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej Sejmu. Niestety, bez rezultatu, ponieważ w październiku 1996 r. zdominowany przez postkomunistów parlament przyjął uchwałę o umorzeniu tego postępowania. Na szczęście nie oznaczało to zakończenia możliwości dochodzenia sprawiedliwości wobec członków władz komunistycznych odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2005-04-22
Autor: ab