Odpowiedzą za nadużycia

Treść

Francuski wymiar sprawiedliwości poinformował, że 40 francuskich przedsiębiorstw dopuściło się nadużyć w ONZ-owskim programie "Ropa za żywność". Szacuje się, że wespół z będącymi wówczas u władzy w Iraku aparatczykami dokonali oni nadużyć i malwersacji na sumę kilkudziesięciu milionów dolarów.

Prokuratura poinformowała, że śledztwo ograniczono do przedsiębiorstw najbardziej zaangażowanych w korupcję. Podstawą dochodzenia przeprowadzonego przez francuski wymiar sprawiedliwości był oficjalny amerykański raport. W dokumencie, opublikowanym 27 października 2005 r., wiceprzewodniczący amerykańskich Rezerw Federalnych Paul Volcker oskarżył 2253 przedsiębiorstwa z 60 krajów, w tym 172 firmy francuskie, o nadużycia popełnione w ramach programu "Ropa za żywność".
Z francuskich firm największe korzyści czerpały firmy motoryzacyjne Peugeot i Renault Véhicules Industriels. W ramach dostarczania pomocy humanitarnej firmy te pod pretekstem "kosztów transportu" i "kosztów napraw gwarancyjnych" płaciły irackim urzędnikom specjalne łapówki. Według dokumentów odkrytych po agresji na Irak w 2003 r., Peugeot i Renault w latach 2002-2003 przekazały nielegalnie władzom Iraku sumę ponad 13 mln dolarów.
Także francuscy politycy wykorzystywali ONZ-owski program do robienia indywidualnych intratnych interesów. Według sędziego śledczego Philippe'a Courroye, w latach 1996-2003 w nielegalne operacje finansowe z Irakiem zaangażowani byli m.in. były przedstawiciel Francji w ONZ Jean-Bernard Mérimée, prawa ręka ministra spraw wewnętrznych Charles'a Pasquala Bernard Guillet, sekretarz generalny ministerstwa spraw zagranicznych Serge Boidevaix, sekretarz generalny Stowarzyszenia Przyjaźni Francusko-Irackiej Gilles Munier i członek dyrekcji dawnej gaulistowskiej partii RPR Michel Grimard.
Po nieudanej agresji irackiej na Kuwejt w sierpniu 1990 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych nałożyła sankcje ekonomiczne na Irak. Aby jednak nie spowodować klęski humanitarnej, opracowano program "Ropa za żywność". W ramach tego programu zezwolono Irakowi na eksport ropy naftowej, jednak dochody z eksportu surowca miały być przeznaczone na zakup żywności i medykamentów.
Franciszek L. Ćwik, Caen

"Nasz Dziennik" 2006-04-07

Autor: ab