Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odnowić przyjaźń między sztuką a wiarą

Treść

- Prawdziwe piękno otwiera ludzkie serce na głębokie pragnienie poznania, kochania i zbliżenia się do Innego, poza mną samym - powiedział w sobotę do artystów całego świata Ojciec Święty Benedykt XVI. W spotkaniu z Papieżem w Kaplicy Sykstyńskiej uczestniczyło ponad 250 twórców reprezentujących różne dziedziny sztuki. Zorganizowane zostało ono z okazji 10. rocznicy opublikowania listu do artystów Jana Pawła II, a także 45. rocznicy spotkania Papieża Pawła VI z tym środowiskiem. Benedykt XVI, witając przedstawicieli świata kultury, podkreślił, że celem spotkania jest odnowienie przyjaźni między sztuką i wiarą. Bo - jak zaznaczył - na transcendentną funkcję piękna wskazywali już starożytni filozofowie. Tak pojmowało je od samego początku chrześcijaństwo. Świadectwem tego są niezliczone dzieła sztuki sakralnej, jak choćby Kaplica Sykstyńska z freskami Michała Anioła.

Odnosząc się do obecnej sytuacji, Papież podkreślił, że elementy negatywne dotyczą nie tylko dziedziny gospodarczej, ale także osłabienia nadziei, braku ufności w relacjach międzyludzkich powodujących coraz silniejsze oznaki rezygnacji, agresji i rozpaczy. Papież wyraził przekonanie, iż doświadczenie autentycznego piękna może przywrócić człowiekowi entuzjazm i ufność. - Zbyt często propagowane dziś piękno jest złudne, zakłamane i powierzchowne, zaślepiające i ogłuszające. Zamiast pomóc człowiekowi wyjść z siebie i otworzyć go na horyzonty prawdziwej wolności, pociągając go ku górze, zamyka go w sobie i sprawia, że w jeszcze większym stopniu staje się on niewolnikiem pozbawionym nadziei i radości. Piękno to jest fascynujące, lecz obłudne, rozbudza żądze, w tym pragnienie władzy, posiadania, górowania nad innym i szybko staje się własnym zaprzeczeniem, jego oblicze staje się sprośne, transgresyjne i prowokacyjne - podkreślił Benedykt XVI. W tym kontekście Ojciec Święty przytoczył fragment wiersza Cypriana Kamila Norwida: "Bo piękno na to jest, by zachwycało./ Do pracy - praca, by się zmartwych-wstało".
Podobnie jak przed laty Jan Paweł II także Benedykt XVI skierował apel do środowisk twórczych. - Nie lękajcie się konfrontacji z pierwszym i ostatecznym źródłem piękna, prowadzenia dialogu z ludźmi wierzącymi, z tymi, którzy podobnie jak wy czują się pielgrzymami przez świat i przez historię prowadzącą ku nieskończonemu Pięknu! - powiedział Papież, podkreślając, że wiara niczego nie ujmuje geniuszowi artysty ani samej sztuce. - Przeciwnie, uwzniośla ją i karmi, zachęca ją do przekraczania progów i kontemplowania zafascynowanymi oczyma ostatecznego i definitywnego celu, niezachodzącego Słońca, które oświeca chwilę obecną i czyni ją pięknem - dodał Ojciec Święty.
Małgorzata Pabis
"Nasz Dziennik" 2009-11-23

Autor: wa