Oddłużanie szpitali
Treść
Zadłużone szpitale otrzymają pomoc, a ich pacjenci nie muszą się obawiać, że nie będą mieli się gdzie leczyć - zapewnił wczoraj Zbigniew Religa, minister zdrowia.
- W poniedziałek po południu będę rozmawiał o pomocy długofalowej dla szpitali i mamy koncepcję. Przedstawimy plan w poniedziałek, a więc o dobę wcześniej niż planowaliśmy. Są to propozycje na dłuższy okres i nie tylko dla jednego szpitala, ale i dla innych - powiedział Religa. Ponownie zapewnił, że wrocławski szpital nie jest już zagrożony. W sobotę minister mówił, że "szpital zostanie uratowany, a pacjenci nie są zagrożeni przerwaniem leczenia".
- Z ręką na sercu zapewniam, że szpital wrocławski i wszystkie szpitale o strategicznym znaczeniu dla zdrowia Polaków, dostaną pomoc. Daję słowo honoru, że sprawa jest rozwiązana - powiedział wczoraj Religa. Akademicki Szpital Kliniczny, największy na Dolnym Śląsku i jeden z największych w kraju, jest zadłużony na 300 mln zł.
Minister pytany, czy pomocą będzie objęty także szpital legnicki, odpowiedział: - Na tym terenie jest to szpital potrzebny, dlatego udzielimy mu pomocy.
Według Zyty Gilowskiej, minister finansów, zadłużenie służby zdrowia wynosi ogółem 6 mld zł, w tym 1 mld to "gorące długi, do spłaty natychmiast". Najgorsza sytuacja jest w województwach: dolnośląskim, lubuskim oraz łódzkim. Zadłużonym szpitalom grożą egzekucje komornicze.
(PAP)
"Dziennik Polski" 2007-02-05
Autor: wa