Od stycznia "godziny bezpieczeństwa"
Treść
"Godzina bezpieczeństwa" dla uczniów ma zostać wprowadzona od stycznia przyszłego roku. Resort edukacji zamierza w najbliższym czasie ograniczyć usprawiedliwianie nieobecności ucznia w szkole przez rodziców. Informacje te przekazał wczoraj w Łodzi wicepremier, minister edukacji Roman Giertych podczas spotkania z dyrektorami szkół i nauczycielami. - Chcemy, aby od 1 stycznia 2007 roku samorządy mogły uchwalać "godziny bezpieczeństwa" dla młodzieży - powiedział Giertych. Dodał, że już niebawem szkoły nie będą mogły honorować usprawiedliwień długich nieobecności w szkole pisanych przez rodziców, a jedynie zaświadczenia lekarskie. - To musimy bezwzględnie wprowadzić, bo "choroby" uczniów stają się prawdziwą plagą - ocenił szef resortu edukacji.
Pieniądze pozyskane z funduszy unijnych - dotychczas wydawane przede wszystkim na szkolenia nauczycieli albo osób, które mają szkolić nauczycieli - będą przekazywane głównie na opłacanie nauczycieli prowadzących zajęcia pozalekcyjne. - Te pieniądze byłyby w gestii wojewodów albo marszałków, a szkoły występowałyby o nie - wyjaśniał Giertych.
Szef resortu edukacji odniósł się też do wakatu na stanowisku łódzkiego kuratora oświaty. Na początku września bezpartyjna dyrektor jednej z łódzkich szkół podstawowych, Beata Florek, wygrała po raz drugi konkurs na to stanowisko, a wojewoda łódzki Helena Pietraszkiewicz zatwierdziła jej kandydaturę. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do ministra edukacji, który zwleka z jej podjęciem. Giertych tłumaczył, że w związku z tym, iż Florek kandyduje do Rady Miejskiej w Łodzi, musi on zasięgnąć opinii, czy kurator może być kandydatem na radnego lub posła.
AS
"Nasz Dziennik" 2006-11-09
Autor: wa