Od czego zacząć piękne pisanie? Poznaj zasady kaligrafii
Treść
Pióra
Istnieje bardzo wiele piór do kaligrafii. Do ćwiczeń proponujemy klasyczny, najprostszy zestaw: obsadka i stalówka. Jeśli chodzi o obsadki, inaczej mówiąc rączki, to do wyboru jest cała masa obsadek drewnianych, lakierowanych, rzeźbionych, metalowych etc. Wybór obsadki jest kwestią indywidualnego upodobania. Jedni wolą najprostsze drewniane, nielakierowane, których zaletą jest niska cena i brak problemu ze złuszczającym się lakierem. Drudzy preferują obsadki lakierowane na piękne kolory. Dla jeszcze innych najlepsze są obsadki metalowe.
Dobrze jest zwrócić uwagę na sposób mocowania stalówki w obsadce. Najczęstszym systemem są cztery metalowe płatki, które można zaginać, a które przytrzymują stalówkę. Z doświadczenia wiemy, że najlepiej stalówkę wsadzić nie w środek czterech płatków, a bardziej przy krawędzi obsadki. Tak umocowana stalówka jest stabilna.
Na ilustracji pokazano do jakiej głębokości należy zanurzyć stalówkę w atramencie – 2/3 głębokości (1). Atrament powinien znaleźć się pomiędzy stalówką a nałożonym na nią zbiorniczkiem. W ten sposób powstaje zapas płynu umożliwiający dłuższe pisanie bez potrzeby pobierania atramentu. Po zanurzeniu stalówki w atramencie pozbądź się jego nadmiaru ocierając stalówkę o krawędź kałamarza (2)
Trzeba pamiętać że obsadek nie należy moczyć. Po pierwsze dlatego, że zardzewieć może ten właśnie metalowy system mocowania, a poza tym zamoczone drewno obsadki lakierowanej pęcznieje co powoduje pękanie i złuszczanie się lakieru. Mówimy o tym ponieważ często uczniowie chcąc szybko umyć stalówkę wsadzają ją pod kran, nie bacząc na to że zamaczają także obsadkę.
Stalówki
Do pisania polecamy stalówki firmy D. Leonardt & Co ze skośnie ściętą końcówką i zbiorniczkiem na atrament umieszczonym u góry stalówki. Występują one w różnych rozmiarach od 0,5 mm do 4 mm. Szerokość ścięcia stalówki zazwyczaj jest wyryta za pomocą cyfry na grzbiecie stalówki. Zbiorniczek jest dużym udogodnieniem – dzięki niemu stalówka pobiera więcej atramentu i nie trzeba jej maczać zbyt często w kałamarzu.
Znakomite stalówki produkuje niemiecka firma Brause w szerokim wyborze rozmiarów. Polecamy także stalówki firmy Mitchell i Speedball, tym bardziej, że u tych producentów można zaopatrzyć się w stalówki ścięte dla leworęcznych.
Do ćwiczenia proponujemy wybrać większą stalówkę np. 2 lub 2,5 mm – każdy detal litery pisanej taką stalówką będzie widoczny. Każda nowa stalówka ma na sobie powłokę olejną, której trzeba się pozbyć, aby móc nią pisać. W przeciwnym razie, atrament zamiast pokryć całą powierzchnię stalówki, będzie po niej spływał, powodując niekontrolowane rozlewanie się na napisanej linii.
Wśród stalówek dostępnych na rynku najczęściej występujące to stalówki ostro zakończone i ścięte. Tak do uncjały, jak i do italiki używamy stalówek ściętych (nr 1, 2, 3)
Przygotowane pióro do pracy pozbawione promieni wyrastających po obu stronach stosiny ( górna część pióra o przekroju czworokątnym). Do pisania służy dolna część pióra o owalnym przekroju – dutka.
Jednym ze sposobów pozbycia się tej olejnej powłoki jest opalanie stalówki. Można to zrobić nad świeczką, zapałką lub zapalniczką. Wystarczy na chwilę (2–3 sekundy) umieścić całą stalówkę w płomieniu. Najlepiej mając stalówkę osadzoną w obsadce, uważając oczywiście, żeby nie spalić obsadki. Trzymanie metalowej stalówki ręką i próba przypalania jej nad ogniem może się skończyć boleśnie – metal szybko się nagrzewa. Innym sposobem jest wymycie stalówki np. płynem do mycia naczyń. Po tej operacji stalówkę trzeba wytrzeć do sucha.
Alternatywą dla stalówki umieszczonej w obsadce jest gęsie pióro. Elastyczne gęsie pióro doskonale nadaje się do kaligrafii. Wymaga jednak pewnego doświadczenia, tak w zakresie jego przygotowania, jak i użytkowania. Świeże pióro trzeba zahartować, czyli pozbyć się nadmiaru wilgotności z dolnej części stosiny, dutki. Można to zrobić wsadzając pióro na chwilę do gorącego piasku. Dzięki temu końcówka staje się twardsza, choć nie traci swojej elastyczności. Następnie pióro trzeba umiejętnie zaostrzyć, którą to czynność, trzeba będzie wielokrotnie powtórzyć, jako że pióro w trakcie pisania się zużywa. Do kaligrafii wybieramy lotki – duże pióra ze skrzydeł gęsich (Na pióra do pisania nadają się też pióra innych dużych ptaków np. indycze, kacze, bocianie etc.)
Konserwacja narzędzi
Aby utrzymać stalówki długo w dobrej kondycji, należy je po każdym użyciu wyczyścić i osuszyć. Nie musi to być każdorazowo „wielka kąpiel” stalówek w wodzie z płynem, ale warto przepłukać je wodą i wytrzeć do sucha. Dzięki temu atrament nie będzie oklejał stalówki i nie będzie tworzyć na niej kolejnych warstw skorupy, która ostatecznie doprowadza do wypaczenia stalówki. Stalówki ścięte są dość mocne i wytrzymałe. To, co może im zaszkodzić i doprowadzić do zniszczenia to właśnie brak odpowiedniej konserwacji.
Jeśli używasz obsadek drewnianych ważne, aby nie dopuścić do ich przemoczenia atramentem – w szczególności tych lakierowanych. Jeśli są w odpowiedni sposób użytkowane, dłużej cieszą.
Atrament
Istnieje cała masa atramentów, które z powodzeniem można stosować do kaligrafii. Opisem wszystkich występujących na rynku atramentów, tuszy i innych płynnych substancji nadających się do pisania można by wypełnić niejedną książkę. Dlatego w tej części powiemy jedynie o tych, które najczęściej stosujemy w naszej pracy, w czasie warsztatów z uczniami, oraz o tych, których należałoby, naszym zdaniem, unikać.
Przede wszystkim stalówki nie przepadają za tuszami. Te gęste substancje zatykają kanaliki stalówek, którymi spływa atrament, a także zasychając zalepiają „zakamarki” stalówki. By móc ich używać, najczęściej potrzebują rozcieńczania, ale szczerze nie polecamy ich do kaligrafii (oczywiście inaczej ma się sprawa jeśli kaligrafujemy – jak w chińskiej czy japońskiej kaligrafii – pędzlem.)
Natomiast wszelkie atramenty, które przeznaczone są do piór wiecznych doskonale sprawdzają się w kaligrafii. Można przebierać w kolorach i markach. Jednymi z naszych ulubionych atramentów, są produkty firmy Pelikan, ale tak naprawdę każdy może wybierać według własnych upodobań i zasobów portfela. Dla kogoś może być ważny kolor, ktoś inny zachwyci się pięknym kałamarzem. Rozumiemy to doskonale! Kaligrafia, sztuka pięknego pisania, rymuje się doskonale z pięknymi przedmiotami i narzędziami wytworzonymi specjalnie dla niej.
Na zajęciach bardzo często stosujemy także płynną akwarelę Ecoline, której dobrze wyważona gęstość pozwala na rewelacyjne spływanie z pióra, a przy tym występuje w ogromnej ilości kolorów. W ten sposób można sobie urozmaicać wielogodzinne ćwiczenia liter.
Bardzo dobre atramenty, które wielokrotnie używałyśmy w rozmaitych projektach produkuje niemiecki kaligraf Matthias Gröschke. Można je kupić na jego stronie internetowej.
Nie należy bać się eksperymentowania z różnymi atramentami. Niektóre świetnie będą się nadawać do konkretnego projektu. Inne mogą nie być dobrą parą z papierem wybranym do pisania i będą się na nim rozlewać. Dopóki nie zaczniesz pisać różnymi atramentami na różnych papierach nie będziesz wiedział, co jest najlepsze dla Ciebie.
Od lewej: atrament wyrobu własnego (tu zaprezentowany został atrament Matthias’a Groeschke), typowy atrament dedykowany piórom wiecznym (poza Pelikanem można znaleźć bogatą ofertę atramentów różnych producentów), Ecoline – płynna akwarela, czyli „to nie musi być atrament”.
Papier
Z papierem jest podobnie jak z atramentem – wybór jest tak duży, że wymagałby osobnego opracowania. Większość papierów trzeba będzie sprawdzić, gdyż nie wszystkie są kompatybilne z każdym atramentem. Większość papierów do akwareli i do grafik sprawdza się również do kaligrafii. Bardzo dobre są papiery, które mają dużą zawartość bawełny np. firmy Canson, czy papiery najstarszej papierni europejskiej Fabriano.
Oczywiście wszystko zależy, od tego co, czym i jak ma być napisane. Niektóre papiery mają taką fakturę, że napisanie litery o idealnych brzegach nie jest możliwe; czasem jednak o taką „niedoskonałość” nam chodzi. Niekiedy potrzebować będziemy cienkiego papieru – na którym atrament nie będzie się rozlewał ani przebijał – jak doskonałego papieru japońskiej firmy Midori. A czasem papieru o specyficznej fakturze – jak niektóre papiery Ingres.
Do ćwiczenia polecamy papiery tańsze, mniej wyrafinowane, ale dające komfort użytkowania: Navigator, Color Copy, Double A. Warto jednak pamiętać, że papier codziennego użytku bardzo często nie chce współpracować z atramentem. Są to papiery, których przeznaczeniem jest długopis i drukarka komputerowa. Szczęśliwie, wybór dobrej jakości papierów też jest niemały, choć zawsze to się wiąże z nieco wyższym kosztem.
A jednak to papier, naszym zdaniem, jest najważniejszym i najczulszym materiałem, wpływającym na jakość naszej pracy. Warto w niego zainwestować.
Liniuszki
Do uczenia się jakiegokolwiek nowego pisma potrzebne będą poliniowane odpowiednio kartki. Pozwala to uczniowi na etapie poznawania litery na trzymanie się właściwych proporcji. Ponieważ stylów pisma jest bardzo dużo, a można je ćwiczyć różnymi rozmiarami stalówek, nie istnieją uniwersalne liniuszki, które można by zakupić. Kaligrafowie chcący ułatwić swoim uczniom naukę przygotowują własnoręcznie takie pomoce na zajęcia.
W Internecie można znaleźć program do tworzenia liniuszków, który wygeneruje każdy rodzaj poliniowanej karty. Zabierając się do ćwiczenia uncjały, italiki, czy innego pisma, będziesz musiał przygotować sobie liniuszek do pracy. W obecnych czasach wykonanie takiego liniuszka na komputerze, lub własnoręcznie za pomocą linijki i ołówka, oraz wielokrotne jego powielenie jest bardzo proste. Pomyśl o tym jak wielką i mozolną pracę wykonywały rzesze skrybów liniując ręcznie każdy pojedynczy arkusz pergaminu, czy papieru!
Liniuszek do ćwiczenia uncjały z tego podręcznika jest bardzo prosty: linia bazowa, w której mieści się litera to 1 cm (5 × szerokość stalówki). Odstępy między poszczególnymi wierszami można ustawić też na szerokość 1 cm, dzięki temu bez problemu zmieszczą się elementy liter wystające niewiele ponad górną (ok. 3–4 mm) i dolną linię.
Wykreślając pięć szerokości stalówki otrzymujemy rozmiar litery małej niskiej. Można to zrobić na dwa sposoby: szachownicą, lub stopniami. Pamiętaj, aby stalówka ustawiona była równolegle do linii podstawowej.
W jaki sposób przygotować liniuszek do italiki, dowiesz się z podrozdziału Litery duże – proporcje. Są tam opisane wysokości poszczególnych typów liter. Pamiętaj, aby rozmiar liniuszka dostosować do rozmiaru stalówki. Dla stalówki 2,5 mm wysokości liter odmierzaj właśnie tą stalówką. Można oczywiście wyliczyć to matematycznie, np. 2,5 mm × 5 = 12,5 mm dla wysokości litery małej, 25 mm dla litery wysokiej (2,5 mm × 10), dla litery dużej 2,5 mm × 8 itd.
Pozycja ciała
Według dawnych podręczników najlepszą postawą jest ta najbardziej dla nas naturalna. Krzesło powinno być takiej wysokości, aby zgięcie nóg w kolanach tworzyło kąt 90°.
Stopy powinny być płasko oparte na podłodze. Blat na którym piszemy nie może być ani za nisko, ani za wysoko – łokcie powinny się na nim opierać w sposób naturalny tak, aby nie unosić ramion. Przedramię powinno tworzyć kąt około 45° względem krawędzi blatu – dzięki temu nie są napinane niepotrzebne mięśnie. O tym, czy blat powinien być płaski czy nachylony zdecydować powinien każdy według własnego upodobania. W gruncie rzeczy jest to też głównie kwestia przyzwyczajenia. Lekko nachylony blat powstrzymuje zbytnie pochylanie głowy, co przy wielogodzinnym pisaniu może okazać się bardzo istotne. Nie zmienia to jednak faktu, że praca kaligrafa jest pracą również fizyczną.
Choć nie zdajemy sobie z tego sprawy, do kaligrafowania używamy mięśni niemal całego ciała, dlatego tak ważne są przerwy i ćwiczenia pomiędzy kolejnymi sesjami. Dobrze jest wyznaczyć sobie rytm takich sesji i nie jest złym pomysłem ustawienie sobie „przypominajki” w postaci budzika, który będzie o tych przerwach informował (np. co 50 minut). Jest to niezwykle ważne, ponieważ proces pisania jest niesamowicie wciągający i pozwala łatwo zapomnieć o upływającym czasie. Może się to skończyć źle dla kręgosłupa oraz naszych nóg.
Jak prawidłowo trzymać pióro
Jeśli siedzisz już wygodnie przy biurku, wystarczy chwycić do ręki pióro. Powinno ono opierać się na palcu środkowym – palec wskazujący i kciuk przytrzymują je. Taki uchwyt pozwala na swobodne obracanie pióra w dłoni, gdy potrzebujemy zmienić kąt trzymania narzędzia (przydaje się to jednak już w zaawansowanej kaligrafii). W którejś z książek do kaligrafii można przeczytać o pewnej wskazówce, aby podczas pisania nasze palce nie stały się białe (!). Jest to, oczywiście, wskazówka jak nasze palce nie powinny być zaciśnięte na obsadce. Pióro w naszej dłoni powinno spoczywać naturalnie i pewnie, ale zbyt mocne ściskanie może doprowadzić do napięcia, a nawet uszkodzenia ścięgien w dłoniach. Na tym etapie osoby praworęczne są już przygotowane do pisania. Osoby leworęczne, aby mogły uzyskać ten sam kąt wyjściowy muszą znaleźć na to sposób. Producenci stalówek pomyśleli o tym i przygotowali specjalne stalówki dla osób piszących lewą ręką, jednak, jak wynika z naszych obserwacji warsztatowych, o wiele bardziej sprawdza się odmienny sposób ułożenia kartki, niż posługiwanie się taką stalówką.
Jednym z najchętniej stosowanych sposobów to ułożenie kartki tak, aby litery móc kreślić od góry do dołu, a nie od lewej do prawej. Początkowo wśród osób leworęcznych z trudem następuje zgoda na taką „niesprawiedliwość”, jednak na świecie jest wielu kaligrafów piszących tą metodą, inni szukają swoich sposobów (nawet pisania „do góry nogami”). Ostatecznie jest to tylko kwestia zwykłego przyzwyczajenia naszej percepcji do nowej perspektywy i – wbrew pozorom – nasz mózg bardzo szybko sobie z tym radzi.
Jak korzystać z podręcznika
Podręcznik składa się z dwóch części: 1. uncjała, 2. italika. Każda z nas przygotowywała swoją część według swoich sposobów nauczania, jednak pewne sprawy konsultowałyśmy ze sobą, aby stworzyć mimo wszystko spójną całość. Ponadto starałyśmy się uwzględnić, że ktoś może zapragnąć skorzystać tylko z jednej części, np. z italiki, nie zapoznawszy się wcześniej z częścią przeznaczoną uncjale, dlatego pewne rzeczy, szczególnie w rozdziałach wstępnych, powtarzają się. Mamy jednak nadzieję, że odbiorca korzystający z obu części nie odczuje dyskomfortu w miejscach, w których spotka się z powtórzeniem tego samego zagadnienia. Ponieważ jednak każda z nas pracowała nad swoją częścią niezależnie, polecamy zapoznanie się z całą treścią podręcznika, bo chociaż niektóre składowe są unikatowe dla jednej tylko części, mogą być również pomocne dla tej drugiej.
Ilustracje towarzyszące treści są reprodukowane w oryginalnych rozmiarach, aby łatwiej było odbiorcy odnieść się do zapisanych ćwiczeń oraz porównywać swoje ćwiczenia z przykładami w podręczniku. I tak: uncjała pisana jest stalówką o szerokości 2 mm, italika – 2,5 mm. W niektórych przykładach rozmiar stalówki się zmienia: na większy, aby pokazać jakiś detal, lub na mniejszy, aby zwrócić uwagę na jakieś inne zagadnienie. Wszystkie podstawowe ćwiczenia kolejnych gromad liter są zawsze pisane tym samym rozmiarem, czyli 2 i 2,5 mm.
Kolejność rozdziałów jest niemalże odwzorowaniem naszego programu warsztatowego (na tyle, na ile jest to możliwe w formie książkowej). W najprostszym ujęciu są to etapy: podstawy, litery małe, litery duże, rytmy i światła, „łączenie” liter (składanie w wyrazy). Rozdział o najczęściej popełnianych błędach jest rozdziałem dodatkowym, który w ujęciu pracy warsztatowej pojawia się, oczywiście, na każdym jej etapie.
Kolejność ćwiczeń dla każdego z rozdziałów jest określona kolejnością podrozdziałów. Proponujemy jednak stałe powroty do ćwiczeń wstępnych. Można je traktować jak rozgrzewkę przed rozpoczęciem właściwego kaligrafowania. Niektóre z rozdziałów (jak Ćwiczenia doskonalące) warto skserować, aby móc korzystać w sposób nieskończony ze wzoru.
Ewa Landowska i Barbara Bodziony – wstęp do podręcznika kaligrafii „Piękna Litera” (uncjała i italika) // przeczytaj wywiad z Autorkami
Źródło: ps-po.pl, 20 grudnia 2016
Autor: mj
Tagi: Od czego zacząć piękne pisanie Poznaj zasady kaligrafii