Obraził i przeprosił
Treść
Niki Lauda osobiście przeprosił Roberta Kubicę za obraźliwe słowa,  jakie wypowiedział pod jego adresem na antenie niemieckiej stacji RTL.  Komentując kwalifikacje do Grand Prix Monaco, Austriak nazwał naszego  kierowcę "der Polacke". 
"Der Polacke" to w języku naszych  zachodnich sąsiadów jedno z najbardziej obraźliwych określeń Polaków.  Powstało z zestawienia dwóch słów, "der Pole" (Polak) oraz "kakerlake"  (karaluch), powszechnie używali go m.in. faszyści podczas II wojny  światowej. Lauda, były legendarny kierowca, obecnie komentator RTL,  podczas analizy wyników kwalifikacji zajął się omawianiem różnych  wariantów startu niedzielnego wyścigu w Monte Carlo. - Webber od razu  ucieknie, za jego plecami toczyć się będzie walka Vettela z "Polacke" -  powiedział. Towarzyszący mu dziennikarz natychmiast zareagował, prosząc  Laudę, by przeprosił i nie używał więcej podobnych określeń. Oburzeni  byli również szefowie stacji i widzowie, których uderzyło prostactwo  Austriaka. Były mistrz świata osobiście udał się do siedziby Renault  (według niemieckich mediów, na żądanie RTL), gdzie spotkał się z  Robertem Kubicą i go przeprosił. - Powiedziałem Robertowi, że nie miałem  nic złego na myśli, a użyte przeze mnie słowa miały wyrażać raczej moją  sympatię do niego - przyznał.
Dodajmy, że osobliwie ta sympatia  zabrzmiała...	
Pisk
Nasz                                                      Dziennik                 2010-05-21
Autor: jc