Obietnice Tuska
Treść
Z wicemarszałkiem Sejmu Krzysztofem Putrą (PiS)rozmawia Jacek Dytkowski
Czego się Pan spodziewa po dzisiejszym exposé premiera Donalda Tuska?
- Przede wszystkim chciałbym, żeby premier rozwinął w swoim wystąpieniu, jak zamierza zrealizować obietnice wyborcze, zwłaszcza jeśli chodzi o dziesięć zobowiązań Platformy Obywatelskiej. Obiecywał w nich, że przyspieszy wzrost gospodarczy. Mówił nawet o "cudzie gospodarczym", który radykalnie podniesie płace dla budżetówki oraz zwiększy emerytury i renty. Chciałbym, żeby odpowiedział, co to znaczy "radykalnie", bowiem w naszym rozumieniu oznacza to co najmniej 50 procent. Zobaczymy również, co powie o wybudowaniu nowoczesnej sieci autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic. Wyraźnie w punkcie czwartym premier Tusk mówił, że zagwarantuje bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwiduje Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ). Zadeklarował również, iż uprości podatki, wprowadzając podatek liniowy z ulgą prorodzinną, przyspieszy budowę stadionów na mistrzostwa Euro 2012, szybko wypełni naszą misję w Iraku, sprawi, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce, podniesie poziom edukacji i upowszechni internet oraz podejmie rzeczywistą walkę z korupcją.
A czy Tusk rzeczywiście proklamuje podatek liniowy?
- Biorąc pod uwagę fakt, że Waldemar Pawlak i Polskie Stronnictwo Ludowe było przeciwne planom PO mającym na celu wprowadzenie podatku liniowego, chcielibyśmy otrzymać jasną odpowiedź, jak będą te deklaracje realizowane w rzeczywistości. Było to bowiem tylko słowo, a zobaczymy, jakie będą czyny. Interesuje nas również bardzo, co Pan Donald Tusk powie w sprawach polityki zagranicznej, szczególnie chodzi nam o umocnienie naszej pozycji w Unii Europejskiej, o stosunki ze Stanami Zjednoczonymi oraz naszą twardą politykę wobec Rosji, i to nie tylko w kwestiach historycznych, ale także co do przyszłości. Ciekawe jest to, czy politykę zagraniczną będziemy prowadzili na kolanach, czy z podniesionym czołem, pamiętając o przeszłości oraz o tym, co może nastąpić w przyszłości. Interesuje nas także to, co Donald Tusk zaproponuje młodemu pokoleniu, które tak gremialnie, według sondaży powyborczych, głosowało na PO. Czy rzeczywiście młode pokolenie będzie miało przed sobą szansę, czy była to tylko gra wyborcza.
Czy ta koalicja zrealizuje swoje obietnice?
- Dzisiaj Donald Tusk ma znacznie lepszą sytuację, bo my mieliśmy możliwość rządzenia w takiej koalicji, którą wtedy, w tamtych czasach, udało się zawiązać. Wiadomo, że mieliśmy bardzo trudnych partnerów koalicyjnych, choć wiele rzeczy udało się uruchomić. Chciałbym w exposé premiera uzyskać odpowiedź, jak ma wyglądać sprawa usytuowania i wzmocnienia mediów publicznych, czy nie ma próby zamachu na te media oraz zamiaru ich prywatyzacji. Jednym słowem, czy polityka będzie solidarna, czy liberalna. Czy w Polsce znowu pojawi się szansa dla cwaniaków, czy jednak zostanie utrzymany ten kurs, że każda przyzwoita Polka lub Polak może liczyć na takie zorganizowanie państwa, w którym wszyscy mają równe szanse.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2007-11-23
Autor: wa