Obama przyjacielem komunistów
Treść
Republikańska kandydatka na wiceprezydenta Sarah Palin oskarżyła kandydata Demokratów na urząd prezydenta Baracka Huseina Obamę o "przyjaźń z terrorystami". Palin swoje zarzuty oparła na artykule z dziennika "New York Times", w którym autor badał powiązania Obamy z Billem Ayersem - członkiem radykalnej organizacji Weather Underground.
Sarah Palin, przemawiając w sobotę na spotkaniu wyborczym w Englewood w stanie Kolorado, zarzuciła Obamie powiązania z organizacjami terrorystycznymi. Zwracając się do swoich zwolenników, Palin zauważyła, że najwyższy czas, aby Obama "zdjął rękawiczki" i ujawnił prawdę o swoich powiązaniach. Gubernator Alaski powoływała się na artykuł z dziennika "New York Times", w którym autor badał powiązania łączące ciemnoskórego kandydata Demokratów z Billem Ayersem, byłym członkiem radykalnej organizacji Weather Undreground. Organizacja ta, sprzeciwiająca się wojnie w Wietnamie, dokonywała w latach 60. m.in. licznych zamachów bombowych, które zostały oficjalnie potępione przez rząd USA.
Obama przeczy jakiejkolwiek bliższej znajomości z Ayersem, twierdząc, że w czasach jego podejrzanej działalności był jeszcze małym chłopcem. Autor artykułu doszedł do wniosku, że obu mężczyzn wprawdzie nie łączyła bliższa znajomość, ale w latach 90. Obama współpracował z Ayersem. Tymczasem ideologiczne sympatie Obamy są powszechnie znane. Kandydat Demokratów niejednokrotnie podkreślał, że inspiracją dla niego byli ludzie o komunistycznych poglądach.
Amerykańscy komentatorzy twierdzą, że Palin wykorzystała artykuł do realizacji swojej strategii wymierzonej przeciwko Obamie. Podobnie sprawę przedstawia rzecznik Obamy Hari Sevugan. Określił on słowa Palin jako "politykę z rynsztoka". - Zamiast oferować rozwiązania Amerykanom żyjącym z pracy i rodzinom borykającym się ze słabnącą gospodarką, zaoferowali dalszą politykę z rynsztoka i bezpodstawne ataki - ripostował Sevugan. Najwyraźniej uwadze rzecznika umknął fakt, że to właśnie jego szef rozpoczął na szeroką skalę kampanię oszczerstw.
MBZ
"Nasz Dziennik" 2008-10-06
Autor: wa