O, graj mi, ziemio organistko!
Treść
Gdzieścik mi się zapodziało
Czasem człowiek w testamencie
mówi o miejscu swego spoczynku.
Czasem decyzją ludzi zostaje złożone serce.
Gdzie jest skarb twój,
tam i twoje serce. Serce księdza Konarskiego pijarzy przechowują w swoim kościele w Krakowie.
Sapere auso!
Temu, który odważył się być mądry, niech przyglądają się i naśladują go pokolenia. Józef Piłsudski życzył sobie,
aby jego serce spoczęło przy matce na cmentarzu na Rossie w Wilnie. Ten, który był rodem warszawianin, sercem Polak, a talentem obywatel świata, mówił do swej siostry Ludwiki Jędrzejewskiej:
Wiem, iż Wam Paskiewicz nie pozwala przewieźć mnie do Warszawy, więc zabierzcie
przynajmniej moje serce. Ludwika przewiozła serce brata do Warszawy.
W czasie Powstania abp Szlagowski zabrał serce Chopina do Milanówka.
W 1945 r. wróciło na swoje miejsce do Świętego Krzyża.
U Świętego Krzyża spoczywa też serce tego, który ziemię – niebem mieć nas uczył – Władysława Reymonta
Kornel Makuszyński prosił inaczej:
Chcę także, aby serce moje pokroić dla tych, których głód uśmierca.
Ty zasię spraw to, o Panienko Święta, aby dla wszystkich starczyło mi serca. Dlaczego ten Augustyn Święty
tak wyznał?
Niespokojne jest serce moje
dopóki nie spocznie w Panu! Tylko Jan Apostoł był szczęśliwcem, że mógł położyć głowę na sercu Pana Jezusa i zapytać: Kto to jest, Panie? Gdzieścik się mi zapodziało moje rozhuśtane serce.
Wiem. Na Jasną Górę się toczy! Wiem, że kiedyś wzejdzie słońce i już świecić nie przestanie, chmury pozostaną w dole, słońcem moim będziesz, Panie! O, graj mi, ziemio organistko!
Odnalazło się, gdzieścik zagubione
moje serce. Gdzie?
W Sercu Jezusa, gdzie jest dla wszystkich bezpieczne schronienie.
Ks. bp Józef Zawitkowski
Nasz Dziennik, 27 czerwca 2014
Autor: mj