Przejdź do treści
Przejdź do stopki

O egoizmie

Treść

Dzisiejszy światopogląd, oparty na asertywności i szacunku dla samego siebie, głosi, że pokora jest wadą. (...) Jeśli pokora została wzgardzona i nie uważa się jej już za cnotę, trzeba zauważyć, że ta wzgarda narosła jednocześnie z gwałtownym zanikiem radości we współczesnej literaturze i filozofii.

Odkrywamy dzisiaj na nowo uroki greckiej wiary w siebie i, równolegle, gorycz greckiego pesymizmu. Autorzy książek nauczają, że należy nam się wolność samowystarczalnych bogów, i zarazem ukazują nas jako odrażających psychopatów, którzy dla dobra społeczeństwa powinni być trzymani na łańcuchu jak psy. (...) Lecz pokora ma korzenie nieskończenie głębsze, niż sądzą nowocześni myśliciele. (...) Najlepiej to widać, kiedy przyjrzymy się ludziom, którzy, szczerze gardząc pokorą, uznają za swój szczytny obowiązek doskonalenie własnego ego i dostarczanie mu coraz szerszych możliwości ekspresji. W sposób najzupełniej naturalny ludzie ci mają skłonność, aby ciągle szlifować swoje własne ludzkie dary - kulturę, intelekt i moralność - coraz bardziej odcinając się od wszystkiego, co ich zdaniem stoi na niższym od nich poziomie. Otóż, odcinanie się jest oczywiście całkiem w porządku, ale niesie ze sobą pewną prostą konsekwencję - cokolwiek odetniemy, zostajemy od tego odcięci. (...)
Taki tryumfujący egoizm być może wykształca w człowieku wiele zalet, trudno jednak powiedzieć, że poszerza on horyzonty. Możemy nie wpuścić żebraka za próg, co samo w sobie będzie nawet zrozumiałe, ale nonsensem byłoby twierdzić, że poznamy w ten sposób wszystkie historie, które żebrak mógłby nam opowiedzieć. A do takiego właśnie nonsensu sprowadzają się roszczenia egoistów utrzymujących, że asertywność przynosi wiedzę. Żuczek polny może być stworzeniem stojącym niżej od człowieka - choć nikt jeszcze nie dowiódł, że tak jest naprawdę - lecz nawet gdyby stał nieskończenie, nieporównanie niżej, pozostaje faktem, że istnieje jakiś żuczkowy ogląd rzeczywistości, o którym człowiek nie ma zielonego pojęcia. Jeśli zaś człowiek chciałby sobie wyobrazić ten odmienny punkt widzenia, raczej tego nie osiągnie, upajając się świadomością, że stoi od żuczka wyżej. (...) Spoglądanie z góry na świat może być bardzo przyjemnym doświadczeniem, tylko że nic na świecie, od kapusty poczynając, a na górskim szczycie kończąc, nie da się tak naprawdę zobaczyć i pojąć, jeśli patrzymy z okna samolotu.
Tłumaczenie - Jaga Rydzewska

Gilbert Keith Chesterton - fragment eseju "A Defence of Humility" ze zbioru "The Defendant".

"Nasz Dziennik" 06.07.07

Autor: aw