Przejdź do treści
Przejdź do stopki

O bezpieczeństwo można zadbać

Treść

Polska powinna zacząć inwestować w technologie pozyskujące energię ze źródeł odnawialnych. Malejące zasoby ropy, węgla i gazu, brak bezpieczeństwa dostaw oraz dramatyczny wzrost cen energii przestają być problemem poszczególnych krajów, a zaczynają być w coraz większym stopniu problemem międzynarodowym. To wnioski z wczorajszej konferencji pt. "Bezpieczeństwo energetyczne Polski a polityka energetyczna Unii Europejskiej". Sesja odbyła się w parlamencie z inicjatywy trzech senackich komisji: do spraw Unii Europejskiej, Gospodarki Narodowej oraz Rolnictwa i Ochrony Środowiska.

Energia konwencjonalna, a więc otrzymywana w procesie spalania węgla, gazu czy ropy naftowej, stanowi dziś najpowszechniejszą jej formę. W Unii Europejskiej największy udział w pokryciu potrzeb energetycznych miały w zeszłym roku: ropa naftowa - 37 proc., gaz ziemny - 23 proc., oraz węgiel - 18 procent. W sumie paliwa konwencjonalne stanowiły 78 proc. zużytej energii.
Zdaniem Andrisa Piebalgsa, unijnego komisarza ds. energii, wspólna polityka energetyczna 25 państw UE powinna opierać się na zasadzie solidarności. - W tej kwestii stoimy po jednej stronie - powiedział podczas wczorajszej konferencji. W jego opinii, taka możliwość powinna pojawić się w ramach obowiązujących traktatów europejskich. Odniósł się w ten sposób do polskiej propozycji, w której podstawą traktatu miała być zasada solidarności, obowiązująca w przypadku zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa w dostawach ropy, prądu i gazu. W takiej sytuacji sygnatariusze pomagaliby zagrożonemu państwu czy państwom, dzieląc się z nim swymi zasobami.
Do 2030 roku Unia będzie uzależniona w 90 proc. od zewnętrznych dostaw ropy i w 80 proc. - gazu. Obecnie największym dostawcą tych surowców jest Rosja.
Uczestniczący w debacie minister obrony Radosław Sikorski zauważył, że bezpieczeństwo energetyczne jest związane z bezpieczeństwem kraju. - Moją ambicją w resorcie jest to, aby Polskie Siły Zbrojne były liderem w zabezpieczaniu bezpieczeństwa energetycznego - stwierdził Sikorski. - Przygotowujemy koncepcję wdrożenia paliw alternatywnych w armii. W tym roku przeznaczymy 7 mln zł na program zwiększający zużycie biopaliw przez wojsko - dodał.
Opinię ministra podzielił również prof. Jan Popczyk z PAN, który zauważył, że Polska jako trzecia w Europie pod względem produkcji biomasy musi rozwijać technologie pozyskujące energię ze źródeł odnawialnych.
Piotr Woźniak, minister gospodarki, przypomniał, że jeżeli planowany Gazociąg Północny, łączący Rosję z Niemcami, faktycznie będzie miał przepustowość taką, jak podają jego projektanci, będzie stanowić zagrożenie ze względu na możliwość odcięcia dostaw gazu dla Polski bez konieczności odcinania tych dostaw dla innych krajów UE.
Robert Popielewicz

"Nasz Dziennik" 2006-05-31

Autor: ab