Nowy ślad w historii Jarosławia

Treść
W obrębie jarosławskiej starówki, gdzie w czerwcu br. odkryto fragmenty dawnych murów obronnych z XVII wieku, trwają prace wykopaliskowe. Eksperci z Pracowni Badań i Nadzorów Archeologicznych w Lublinie potwierdzają wartość odkrycia, które - ich zdaniem - może rzucić nowe światło i poszerzyć wiedzę na temat historii jarosławskiej starówki - jednej z piękniejszych w Polsce.
W pierwszej fazie prac przy remoncie skarpy w okolicach hali targowej w Jarosławiu odkryto odcinek nowożytnego XIX-wiecznego kanału odwadniającego, odprowadzającego wodę ze strony skarpy miejskiej w kierunku południowym. Wkrótce odsłonięto drugi kanał oraz znacznie cenniejsze i starsze pozostałości dawnej linii obronnej miasta. Zdaniem Małgorzaty Schild, inspektora ds. ochrony zabytków w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków z siedzibą w Przemyślu, ranga odkrycia jest duża. - O ile informacje na temat murów z okolic Bramy Krakowskiej czy obszaru dawnego opactwa Panien Benedyktynek są dość bogate, o tyle wiedza o murach miejskich od strony południowej Jarosławia była dotychczas znikoma. Nie wiedzieliśmy, czy były to wyłącznie umocnienia ziemne, czy - jak się dzisiaj okazuje - murowane i - jak widać - bardzo potężne, umiejscowione na znacznych głębokościach - podkreśla inspektor. Obok doskonale zachowanych, liczących 25 metrów długości murów odkryto także kafle, fragmenty naczyń ceramicznych oraz monety, których materiał datowany jest na okres od końca XVI do schyłku XVIII wieku. Odkrycie to przykład fragmentu muru, fundamentu filarowo-łękowego opartego na dwóch potężnych arkadach - głęboko usadowionych filarach stanowiących część linii fortyfikacji miejskich. Rangę odkrycia potwierdza także Edmund Mitrus z Pracowni Badań i Nadzorów Archeologicznych w Lublinie. Jego zdaniem, aby jednoznacznie określić datę powstania murów, konieczne są dalsze, szczegółowe analizy materiałów zdobytych w trakcie prowadzonych prac. - Pytanie brzmi: czy to, co jest przed nami, jest ciągłą linią obrony miasta z XVII wieku, która się załamuje w niektórych miejscach, czy też mamy do czynienia z budynkiem położonym w linii murów miejskich, który także pełnił funkcje obronne. Ta druga wersja na chwilę obecną wydaje się bardziej prawdopodobna - uważa archeolog. Warto przypomnieć, że nieopodal obecnego znaleziska, pod fundamentami jednej ze ścian budynku tzw. Gwiazdy, jeszcze w latach 60. poprzedniego stulecia odkryto tzw. Rotundę Jarosławską, która stanowiła element dawnych zabezpieczeń miasta. - Ceglana budowla sięgała kilkanaście metrów w głąb ziemi i w razie zagrożenia służyła do ewakuacji poza mury grodu i linię atakujących - wyjaśnia Edmund Mitrus. Stan zachowania odkrywanych obecnie murów jest bardzo dobry, a ich dalsze losy w dużej mierze zależeć będą od decyzji urzędu wojewódzkiego konserwatora zabytków i lokalnych władz. Zdaniem specjalistów, prace można poprowadzić w kierunku odsłonięcia tej autentycznej substancji, zrobić dokumentację i na autentycznych fundamentach zbudować coś w rodzaju częściowej repliki muru obronnego. Dzięki takiemu rozwiązaniu zabytkowa część miasta zyskałaby wygląd bardziej reprezentacyjny i historyczny. W tym celu potrzebne są dalsze studia nad ewentualną rekonstrukcją obiektu. Ważne jednak, by nie zniszczyć tych obiektów, udokumentować i zachować je dla przyszłych pokoleń. Jarosławska starówka należy do piękniejszych w kraju, a od kilku lat trwają starania o uznanie staromiejskiego Rynku za pomnik historii. Ostateczna decyzja w tej sprawie zależy od prezydenta RP. W obrębie starówki znajdują się m.in. perła renesansowej architektury mieszczańskiej w Polsce - XVI-wieczna kamienica Orsettich, zespół zabytkowych kamieniczek czy usytuowany w centralnym punkcie Rynku XVII-wieczny Ratusz - jeden z piękniejszych tego typu obiektów w kraju.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2006-08-18
Autor: wa